Na czacie powiedzą to samo, co Pani napisała. Nie mam możliwości kontaktu bezpośrednio z osobą, z tego działu. W innych bankach, gdzie klienta się szanuje, można skontaktować się z osobą, która wysyła informacje. Po pierwszym wezwaniu usiłowałam dopytać za jaki okres mam złożyć oświadczenie. I ani na czacie, ani w oddziale banku, ani na infolinii nikt mi nie udzielil informacji. Nie było też tej informacji w wezwaniu. A pod wezwaniem podpisała się Jolanta Rudek . Mogła ta leniwa pracownica chociaż podać kontakt do siebie, by móc dopytać o szczegóły. I za pierwszym i za drugim razem.
Zamknęłam juź OKO, za kilka dni zamknę kartę i rachunek. I zrobie wszystko, by inni dowiedzieli się o praktykach tego banku. I skandalem jest, że w XXI w,kiedy ma się konto internetowe. każe się klientowi drukować płachty papieru, skanować albo latać do oddziału kub na pocztę, by te płachty papieru przesłać.
Strach zachorować, strach nie mieć dostępu do drukarki i skanera, strach pojechać na urlop.
Niestety przez forum nie mamy wglądu do Twojego konta i nie możemy zweryfikować tej sytuacji. Jeśli chcesz coś jeszcze wyjaśnić, prosimy napisz do nas na czacie w Moim ING. Specjalista zweryfikuje również status Twojej reklamacji. Mam nadzieję, że pozostaniesz naszą klientką.
