Pięknie napisane o architekturze - zgadzam się, prostota jest uniwersalna i piękna. Ale...
ja byłam w ING z przyzwyczajenia, nie analizowałam kosztów miesięcznych utrzymania konta i kart. Lubiłam stary interfejs i nie chciało mi się szukać czegoś nowego. Po zmianie interfejsu na fali niechęci do "bąbli" zaczęłam rozglądać się po ofercie innych banków i okazało się, że to moje konto w ING wcale nie było takie super, że są banki, w których jest taniej. Dlatego zamiast podpisywać petycje i tkwić w starym, czasem korzystniej jest rozejrzeć się, bo może się okazać, że tuż obok jest coś atrakcyjniejszego. Umowa z bankiem to nie małżeństwo do końca życia.
Piszę z perspektywy klienta indywidualnego. Być może z perspektywy klienta biznesowego ING jest numerem jeden, ale i tak warto popatrzeć w rankingi, bo konkurencja nie śpi. 
Akurat powiadomienia push są bardzo przydatne ale... albo powinny być konfigurowalne, albo być normalne a nie debilne jak teraz 
bo na diabła wysyłać mi powiadomienie push o tym, że właśnie zrobiłem przelew?
Z drugiej strony - przydatne są powiadomienia o tym, że wpłynął jakiś przelew, albo został zrealizowany przelew zaplanowany (dużo) wcześniej.
"KONFIGUROWALNE" to jest słowo, którego twórcy Mojego ING nie znają. Na początku usiedli, zapytali jakie są najczęściej chwalone funkcje ING Bank Online, a następnie usunęli je z programu. I tak mamy nieprzydatne wiadomości Push, brak listy odbiorców, rozdzielenie kont firmowych i osobistych, brak przejrzystego przedstawienia stanu wszystkich kont w jednym miejscu, mnóstwo klikania, przewijania i niepotrzebnych infromacji na stronie głównej. Ale dostają nagrody i to się liczy
) Towarzystwo wzajemnej adoracji...
