Pięknie napisane o architekturze - zgadzam się, prostota jest uniwersalna i piękna. Ale... ja byłam w ING z przyzwyczajenia, nie analizowałam kosztów miesięcznych utrzymania konta i kart. Lubiłam stary interfejs i nie chciało mi się szukać czegoś nowego. Po zmianie interfejsu na fali niechęci do "bąbli" zaczęłam rozglądać się po ofercie innych banków i okazało się, że to moje konto w ING wcale nie
Też już znalazłam nowy bank. Zerowe koszty prowadzenia, fajna lokata na start, pełna obsługa przez internet i co najważniejsze - czytelny, oszczędny interfejs. Potrzeba było tych głupich pomarańczowych bąbli w ING, żeby zmobilizować mnie do poszukania nowego banku i teraz nie żałuję, bo będzie taniej. Więc summa summarum - dziękuję ING za ten durny interfejs! Okazał się kamyczkiem uruchamiającym ko
Mhm, no trudno. Tak naprawdę, to zajrzałam tutaj, żeby może znaleźć jakiś dający nadzieję wpis, że niedługo planowana jest kolejna zmiana interfejsu i żeby być cierpliwym i nie denerwować się tymi durnymi bąblami, bo już niedługo znikną. Ale widzę, że bank trwa w przekonaniu, że odwalił kawał dobrej roboty. XD Zwijam żagle w ING i idę rozpytać się o inne banki. I naprawdę uważam, ze autorzy tych bąb...
W trosce o moje oczy i nerwy pilnie poszukuję nowego banku z niskimi kosztami utrzymania konta i PRZYJAZNYM, czytelnym interfejsem, bez bąbli, ***ół i fajerwerków. Do tej pory korzystałam ze starej wersji w ING, ale odkąd wyłączyli na niej możliwość wykonywania przelewów, to zaczynam szukać innego banku. Te bąble to porażka, interfejs do zabawy dla przedszkolaków, a nie do szybkich przelewów z ban...