normalnie katastrofa, ostatnia awaria miała miejsce 16 listopada, na maila w tej sprawie dostałem suchą odpowiedź w stylu była ponad godzinna awaria, przepraszamy, jak nie masz dalej łączności skontaktuj się, ponowiłem więc maila "
Dziękuje za odpowiedź, niezbyt satysfakcjonującą, ale jednak. To, że była przeszło godzinna awaria to wiemy, to, że nie zdarzyło się to incydentalnie też wiemy, informacja w tym zakresie nie była potrzebna. Liczyłem na inną próbę wyjścia z twarzą z tej sytuacji, choćby w postaci, nie wiem, zwrotu prowizji za jakiś okres, udostępnienia arkusza zleceń w ilości ofert większej niż 1 darmowa, przyznania dostępu do statici w następnym roku itp. Możliwości było i jeszcze jest dużo. Dam sobie jeszcze czas przed podjęciem decyzji bowiem sucha infomacja o awarii i przepraszam tu nie wystarczy."
i co ? i jajco, nawet się nikt nie pofatygował odpowiedzieć, a awarii takich była całkiem sporo, mógłbym nawet dokładne daty tu przytoczyć, bo wiem kiedy poniosłem straty inwestycyjne z powodu "odcięcia od koryta" i straty z tytułu nie podjęcia zyskownych transakcji także z tytułu "odcięcia od koryta" i braku możliwości reakcji na zmieniającą się sytuację
moja prowizja jak zapewne dostanę niebawem rozliczenie, będzie mała, liczona w tysiącach złotych, ale nawet tak małego klienta już straciliście
