Witam, w dniu 06.01 chciałam wpłacić 1500 zł na konto. Po wsadzeniu banknotów do maszyny, wpłatomat zweryfikował że tam jest tylko 600 zł, a przecież wpłacałam 1500. Pojawił się komunikat czy chce wziąć pieniądze więc wzięłam spowrotem i szybko zadzwoniłam na infolinię. Po 5 minutach próbowania nawiązania połączenia, odebrała jedna z konsultantów. Po opisaniu sytuacji spisaliśmy reklamację. Do dnia 09.01 miało pojawić się uznanie warunkowe w postaci 900 zł. Pieniądze przyszły 08.01 ale zostały bezpodstawnie odebrane po dwóch dniach. Tłumaczenie- nie znaleźli nadwyżki. Zostać okradzionym przez swój bank? W ing to chyba codzienność, wśród moich znajomych coraz częściej ten bank nie jest darzony sympatią
A ja sprawy nie odpuszczam, będzie trzeba spotkamy się w sądzie, bo ja swoich pieniędzy nie kradnę, a zarabiam. Jak widać ing wyznaje inną zasadę i stosuje pranie brudnych pieniędzy
OSZUSTY JAKICH MAŁO!!!!!