19-08-2018 15:53
Dzień dobry.
Trafiłem na taki filmik: youtube
Jak to wygląda w ING? W sklepie faktycznie je wyciągamy, można obraz zarejestrować i co później? Jest to bezpieczne, czy nie?
20-08-2018 16:57 | Edytowano: 20-08-2018 16:59
To, co oczywiste - takich informacji nie powinieneś nigdzie/nikomu udostępniać (poza sytuacją, w której faktycznie chcesz dokonać zakupu).
Przed podaniem danych z karty- sprawdź informacje o sklepie, opinie o nim.
Aby zapłacić kartą naszego banku w internecie trzeba podać:
Co ważne - karta posiada oddzielny limit dzienny na płatności w internecie, którym możesz zarządzać. Jeżeli ustawisz go na kwotę 0 zł - nie będziesz mógł nią zapłacić.
Limit możesz zmieniać:
Sklepy internetowe mogą korzystać z zabezpieczenia 3D Secure. Polega ono na potwierdzeniu tożsamości osoby, która zleca płatność kartą. Informacje na ten temat znajdziesz tutaj.
Pamiętaj, że jeżeli masz jakiekolwiek podejrzenie, że ktoś może znać dane Twojej karty - zastrzeż ją i zamów nową. Taka dyspozycja do konta osobistego nic nie kosztuje.
Kartę możesz zastrzec:
Jeżeli mamy podejrzenie, że transakcja kartowa może nie być zlecana przez właściciela - blokujemy ją. Kontaktujemy się wtedy i przekazujemy informacje o dalszym postępowaniu.
20-08-2018 19:44
Bardziej chodziło mi o informację, czy w sklepie - zwykłym - jeśli ktoś zarejestruje obraz mojej karty (debetowej/kredytowej) - przód i tył. Czy będzie w stanie to wykorzystać? Jak się przed tym zabezpieczyć?
A jak już mówimy o płatnościach w internecie to obecnie jest jak dla mnie masakra. Niby ułatwienia dla klientów - jest prościej. Ale zaciemnia się obraz kto, co, jak, gdzie... Od razu przekierowania ze sklepu na konto, gdzie podkładają się dane do przelewu. W niektórych miejscach nie można wręcz zrobić normalnego przelewu - wyłącznie przez jakiegoś pośrednika. Ten korzysta z takiego, tamten z jeszcze innego... normalnie specjalizację z security trzeba robić, aby się w tym rozeznać. Sprawdzać sklep, sprawdzać pośrednika, sprawdzać certyfikaty, kłódki... Mam kartę wirtualną i w sumie jest bezpieczniej. Więc polecam taką metodę zabezpieczenia - prosta i skuteczna, bo w razie włamania z konta zejdzie tylko tyle ile tam jest.
Ale co z kartą, której używa się w markecie? Gdy technika jest taka, że gość, który stoi obok w okularkach może akurat patrzy mi na ręce nie dlatego, że ma taki fetysz, ale właśnie dlatego, że rejestruje dane karty.
21-08-2018 19:44
@Szkot w większości sklepów możesz dokonać transakcji zbliżeniowej, niezależnie od kwoty. Dla kwoty powyżej 50 PLN zostaniesz poproszony o PIN. Zbliżając jednak kartę nie musisz jej podawać sprzedawcy, możesz ją również zasłonić.
Może się jednak zdarzyć, że sprzedawca poprosi Cię o okazanie karty i dowodu osobistego. Reguluje to ustawa o usługach płatniczych, do czego upoważnia go zapis ustawy art. 59 b i 59 f (Dz.U. z 2016 r. poz. 1572)
22-08-2018 20:59
Tylko ja nie pytałem jak wykonywać transakcje zbliżeniowe
Ciężko uzyskać odpowiedź wprost - ale z tego co napisałeś wynika, że jak najbardziej można stracić pieniądze w ten sposób. Czyli pozostaje oklejanie karty, czy zamalowywanie numerów.
23-08-2018 19:06
Zapewniamy Cię, że dbamy o bezpieczeństwo pieniędzy naszych klientów. Opisaliśmy to szczegółowo w naszej pierwszej odpowiedzi.
14-09-2018 17:34
> Zapewniamy Cię, że dbamy o bezpieczeństwo pieniędzy naszych klientów
O tym, że serwujecie standardowe formułki (które stały się już zwykłymi frazesami), akurat zapewniać mnie nie trzeba. Ale jest jakaś akcja (a przynajmniej była), że mówicie ludzkim językiem, więc łudziłem się, że zamiast tego pustosłowia będą konkrety. Jaki by nie był poziom zabezpieczeń zawsze pada to sławetne "dbamy o bezpieczeństwo". Ale dbać można różnie.
> Opisaliśmy to szczegółowo w naszej pierwszej odpowiedzi.
Guzik prawda. Opisaliście to co oczywiste (no powiedzmy oczywiste dla większości klientów) i wygodne (dla Was). Ja pytam jednak jakie macie sposoby na sytuacje niekonwencjonalne.
A co tam... spróbuję jeszcze raz. Idę do Biedronki - sklep sprawdziłem. Wybudowany 10 lat temu i cały czas stoi w tym samym miejscu. Więc jest OK, tak? Wyjmuję kartę przy kasie. Za mną stoi facet w okularach - normalna rzecz. Dopiero później okazuje się, że były to okulary z wideorejestratorem. Nagrywa obraz karty i w efekcie uzyskuje jej numery.
I teraz najtrudniejsze - ja nie pytam, czy mogę na prawo i lewo podawać dane z karty. Nie pytam, czy mogę ją obfotografować i pochwalić się w mediach społecznościowych. Nie pytam też, czy mam blokować kartę po każdym jej użyciu, czy też wyłączać limity (i to najlepiej już przy kasie, bo nim dojdę do samochodu to ktoś szybszy ode mnie może już jej użyć). Chociaż wiem, że byłoby to skuteczne, to jednak kompletnie mija się z celem.
Więc ponownie - obecnie technika umożliwia rejestrowanie obrazu w wysokiej rozdzielczości w sposób niezauważalny. Wszelkie dane potrzebne do wykonania transakcji znajdują się na samej karcie. Proszę więc o informację pracowników banku dbającego o bezpieczeństwo pieniędzy klientów, jak się przed czymś takim chronić? Bo z jednej strony nie mam tych danych nikomu podawać. I ja o tym wiem. Ale z drugiej strony sam bank wszystkie te dane umieścił na karcie. Więc jak się przed tym chronić?
Ponieważ nie mogłem do tej pory liczyć na konkretną odpowiedź z Waszej strony, badałem temat samodzielnie.
Rozwiązanie 1 wydaje się banalnie proste - płacić bez wyjmowania karty z portfela. Technologia zbliżeniowa pozwala na coś takiego. Niestety moja karta nawet wyjęta ma czasem problem z tą funkcjonalnością (może podpowiecie co z tym fantem zrobić - nie jest to permanentny brak możliwości płacenia zbliżeniowego, tylko często są z tym problemy). Mogę spróbować użyć jakiegoś futerału nieprzezroczystego, ale jednak na tyle cienkiego, że uniemożliwi odczytanie danych. Jest to również niewygodne, ponieważ takie coś do portfela już mi się nie zmieści. Komu jednak to działa polecam stosować. Skutecznie uniemożliwia to rejestrację obrazu karty.
Rozwiązanie 2 - dosyć ordynarne i nie wiem jak podchodzi do tego bank. Zamalowanie części numeru. To również skutecznie uniemożliwi użycie karty przez osoby, które w sposób nieupoważniony weszły w posiadanie danych naszej karty. Można (czy nie można?) też zakleić numer. Istnieje jednak ryzyko, że coś się odklei i uszkodzi terminal płatniczy.
Rozwiązanie 3 - wyrobienie w sobie nawyku, aby kartę wyjmować, nigdy nie podawać jej innym do ręki oraz nie obracać. Jeśli złapie się w oko kamery, to zarejestrowana zostanie tylko jedna strona - brak kompletu danych umożliwiających dokonanie transakcji.
Powyższe rozwiązania mają jeden minus - chroni nas to wyłącznie przed rejestracją obrazu karty. Pozostaje jeszcze problem jej skanowania. Nie wiem czy wiecie, ale z pewnej odległości wystarczy telefon komórkowy i wszystkie te dane można odczytać. Co w takiej sytuacji?
Znalazłem cosik takiego, czyli rozwiązanie 4 - portfele wyposażone w technologie RFID, która zapewnia ochronę przed ich skanowaniem.
Akurat tak się złożyło, że w tym tygodniu uczestniczyłem w szkoleniu z cyberataków. Słuchałem biernie, czyli bez sugestii z mojej strony na temat zagrożeń. Prowadzący sam wspomniał o ryzyku rejestracji obrazu karty kamerą oraz zademonstrował odczyt danych karty swoim telefonem.
Czyli są podane konkretne przypadki. Być może zaproponowane przeze mnie rozwiązania nie mają sensu. Ale liczę na konkretną odpowiedź i konkretne wyjaśnienia - bez frazesów na temat dbania o bezpieczeństwo klientów i innych standardowych rozwiązań, o które nie pytałem. Konkretem będzie np. informacja, że telefonem można zeskanować kartę schowaną w portfelu w kieszeni spodni, czy w torebce... ale gdy jest jedna karta. Kilka kart powoduje mieszanie się sygnałów, a takie zakłócenia uniemożliwiają prawidłowy odczyt tych danych. Ale czy tak jest? O tego typu odpowiedzi mi chodzi - bardziej zaawansowane, niż to co się serwuje statystycznej babci przy okienku. Z całym szacunkiem dla babć.
17-09-2018 17:53
Dziękujemy, że podzieliłeś się z nami swoimi spostrzeżeniami.
17-09-2018 18:00
03-10-2018 21:42
Nie mogę się zalogować do bankowości internetowej i tym samym skorzystać z moich własnych pieniędzy (po przejściu przez proces logowania widzę tylko kręcące kółeczko). Informatycy w ING - ogarnijcie s
... 25-11-2024Skontaktuj się z nami przez czat po zalogowaniu do Mojego ING przez przeglądarkę WWW lub infolinią pod numerem 32 357 00 69 - sprawdzimy co jest powodem.
25-11-2024Użytkownik | Liczba Lajków |
---|---|
7 | |
1 | |
1 | |
1 | |
1 |