01-03-2017 17:46
01-03-2017 18:41
Wybaczcie ale nie rozumiem po co było zmieniać coś co doskonale funkcjonowało. Po co ??!! Jakie było uzasadnienie ekonomiczne ? Czy bank z powodu tej zmiany zarobił więcej ? Zyskał coś ? Z tego co widzę i rozmawiam z ludźmi to zyskał masę wnerwionych klientów. Czy to tak trudno zrozumieć że bankowość elektroniczna banku to nie zabawka z klocków, obrazków, kwadracików itp elementów kultury obrazkowej tylko instrument do prowadzenia finansów domowych czy firmowych. Mój bank zapłacił niezłą kasę komuś kto zbajerował bankowych decydentów że każdy klient niezależnie czy ma 15 czy 60 lat nie marzy o niczym innym jak tylko przesuwać klocki i kwadraciki. Jak tutaj ktoś napisał wcześniej należało to skonsultować z księgowymi, rewidentami itp. Ale jeśli już wydali kasę i wstyd się teraz przyznać że nie wyszło to wystarczy zostawić dostępne obie wersje i będzie OK. Jeszcze jest szansa żeby wybrnąc z sytuacji i wyjść z twarzą. Stara zasada: klienci odchodzą w milczeniu...
01-03-2017 18:57
Ktoś na "górze" doszedł do przekonania że przecietny użytkownik ING to tępak i głupek, dlatego trzeba mu zafundować wykresy które pokazują na co wydaje pieniądze bo mógłby się zgubić w wydatkach..
Trzeba mu zorganizować skarbonkę i jak to ładnie ujęli - Trener Finansowy podpowie rozwiązania jak mam wydawać pieniądze. Kurcze, traktują nas jak przygłupów finansowych.A może bank przyjmie do widamości że g....o go powinno obchodzic na co mam ochotę wydać kasę i dopuki bankowi nie jestem niczego winny tego typu "porady" są nie na miejscu.
Ciekaw jestem ilu świadomie skorzysta i z jakim skutkiem z tych wodotrysków.
01-03-2017 19:57
alz pisze:Ktoś na "górze" doszedł do przekonania że przecietny użytkownik ING to tępak i głupek, dlatego trzeba mu zafundować wykresy które pokazują na co wydaje pieniądze bo mógłby się zgubić w wydatkach..
Trzeba mu zorganizować skarbonkę i jak to ładnie ujęli - Trener Finansowy podpowie rozwiązania jak mam wydawać pieniądze. Kurcze, traktują nas jak przygłupów finansowych.A może bank przyjmie do widamości że g....o go powinno obchodzic na co mam ochotę wydać kasę i dopuki bankowi nie jestem niczego winny tego typu "porady" są nie na miejscu.
Ciekaw jestem ilu świadomie skorzysta i z jakim skutkiem z tych wodotrysków.
Zgadzam się w 100% . Dla mnie , jeżeli ktoś nie potrafi zapanować nad swoimi finsami jest analfabetą ekonomicznym . " Pomoc " banku niewiele tu pomoże . Noo chyba że użytkownicy mają inne zdanie ... np mcumberpl ...
01-03-2017 20:01
crobih pisze:Wybaczcie ale nie rozumiem po co było zmieniać coś co doskonale funkcjonowało. Po co ??!! Jakie było uzasadnienie ekonomiczne ? Czy bank z powodu tej zmiany zarobił więcej ? Zyskał coś ? Z tego co widzę i rozmawiam z ludźmi to zyskał masę wnerwionych klientów. Czy to tak trudno zrozumieć że bankowość elektroniczna banku to nie zabawka z klocków, obrazków, kwadracików itp elementów kultury obrazkowej tylko instrument do prowadzenia finansów domowych czy firmowych. Mój bank zapłacił niezłą kasę komuś kto zbajerował bankowych decydentów że każdy klient niezależnie czy ma 15 czy 60 lat nie marzy o niczym innym jak tylko przesuwać klocki i kwadraciki. Jak tutaj ktoś napisał wcześniej należało to skonsultować z księgowymi, rewidentami itp. Ale jeśli już wydali kasę i wstyd się teraz przyznać że nie wyszło to wystarczy zostawić dostępne obie wersje i będzie OK. Jeszcze jest szansa żeby wybrnąc z sytuacji i wyjść z twarzą. Stara zasada: klienci odchodzą w milczeniu...
Podejście jest dosyć normalne i zrozumiałe: żyjemy w czasach "mobile first" (i trand jest dosyć zauważalny, że coraz wiecej ludzi ma i używa raczej telefon niż komputer) więc pod tym kątem projektuje się rozwiązania. Aktualnie mamy 2 liczące się platformy mobilne (no, może jeszcze MS coś wskóra jak się uporają z integracją swojego podwórka i może być ciekawie) i utrzymywanie osobnej aplikacji na iOS/Androida, mobilnej strony interenetowej i do tego "pełnej strony" powoduje 4x większe koszty... bank poszukał oszczędności, zaprojektował jeden system którego UI dostosowuje się do róznych środowisk (bo jak się otworzy stronę na telefonie to dostaje się dokładnie ten sam serwis - wystarczy zmniejszyć znacząco okno przeglądarki na komputerze, żeby zobaczyć efekt) a aplikacje w sklepach Google/Apple to... po prostu strona "opakowana" i lekko przystosowana do danego środowiska (IMHO efekt jest tragiczny i działa wolno, nie ma za wiele wspólnego z natywnymi aplikacjami i kontrolkami ale nie mnie/nam decydować)... efekt jest taki, że zamiast utrzymywać 4-5 zespołów developerskich dla różnych środowisk dosyć znacząco ograniczyli koszty.
Problem leży gdzie indziej - HTML i JS jako technologie tworzenie "aplikacji" są zwyczajnie idiotyczne i kosmicznie powolne (dlatego "Wielcy Tego Świata" bawią się w wymyślanie koła na nowo i WebAssembly, lol); po wtóre - wymyślne trendy tworzenia interfejsu użytkownika (millenialsi wiedzą lepiej co nie? widział ktoś film Idiokracja? Polecam bo ładnie pokazuje gdzie skończymy ) wszystko musi być duuuuże, ma być jeden przycisk i generalnie im użytkownik mniej rozumie i wie tym lepiej dla banku...
01-03-2017 20:50
Wojciechu drogi,
Pozwól że się diametralnie nie zgodzę z twoim pierwszym zdaniem: owo podjeście nie jest ani normalne ani zrozumiałe. Fakt iż wokół nas większość (bo też nie wszyscy) używa smartfonów a nie komórek (bo najzwyczajniej w świecie coraz trudniej je kupić) jeszcze nie oznacza że w ten sposób korzysta z bankowości. Powiem więcej: nie znam osobiście nikogo kto przez smartfon robi coś więcej w tym zakresie niż sprawdza stan konta oraz wpisuje smskody. A żyję w wielkim mieście, jestem przed 40tką, mam wyższe wykształcenie i mniej więcej tak się charakteryzuje moja grupa znajomych. Trudno mi uwierzyć że robią to gremialnie ludzie ode mnie starsi, którzy również są klientami banków w tym także ING. Myślę że wątpię :-) W związku z tym nie widzę problemów aby istniała aplikacja mobilna jesli są ludzie którzy mają takie potrzeby i bank je może zaspokoić. Ale widzę również potrzebę zaspokojenia rzeszy klientów dla których ten obrazkowo kafelkowy system jest niefunkcjonalny i niepomocny do wykonywania operacji bankowych. Jeśli nie uzyskam odpowiedzi o uzasadnienie wywalenia w kosmos systemu który dobrze działał i był INTUICYJNY i FUNKCJONALNY to zadaję pytanie o intencje: po co było majdrować przy czymś co działało ? Po co było zmieniać coś co było dobre i służyło nam klientom ? Czy w naszym pięknym kraju zawsze się musi znaleźć jakiś bałwan który musi zepsuć coś co dobrze działa (w jego mniemaniu usprawnić) tylko po to aby udowodnić że jest ambitny, nowatorski i potrzebny w pracy ? To proste pytania. Bardzo chętnie wysłucham odpowiedzi a jeszcze chętniej przeczytam decyzję o wycofaniu się z decyzji o zamknięciu starej wersji systemu.
01-03-2017 21:02 | Edytowano: 01-03-2017 21:02
Jak nie znoszę "lajków", "fejsbuczków" i innych idiotyzmów tak koledze Crobihowi bym tego "lajka" przyznał. Ale nie mogę bo nie ma ikonki! Czemu!?
01-03-2017 21:05
Ehh, cytowanie tutaj to dramat
crobih pisze:Wojciechu drogi,
Pozwól że się diametralnie nie zgodzę z twoim pierwszym zdaniem: owo podjeście nie jest ani normalne ani zrozumiałe.
Ale ja nie mówię, że jest normalne. Odniosłem się do ogólnego trendu i tutaj nie ma zmiłuj - rynek PC (i laptopów) topnieje w zastraszającym tempie. Przesuwa się środek ciężkości interakcji w sieci.
Fakt iż wokół nas większość (bo też nie wszyscy) używa smartfonów a nie komórek (bo najzwyczajniej w świecie coraz trudniej je kupić) jeszcze nie oznacza że w ten sposób korzysta z bankowości.
Niektórzy twierdzą, że gotówka jest najlepsza a karty i płatności mobilne to wymysły
Powiem więcej: nie znam osobiście nikogo kto przez smartfon robi coś więcej w tym zakresie niż sprawdza stan konta oraz wpisuje smskody. A żyję w wielkim mieście, jestem przed 40tką, mam wyższe wykształcenie i mniej więcej tak się charakteryzuje moja grupa znajomych.
wikipedia - filter bubble (bańka filtrująca). odnosi się do wszystkiego - zapewne wśród Twoich znajomych nie ma też żadnego wyborcy jaśnie nam panującej partii... a tu taki psikus
Trudno mi uwierzyć że robią to gremialnie ludzie ode mnie starsi, którzy również są klientami banków w tym także ING. Myślę że wątpię :-) W związku z tym nie widzę problemów aby istniała aplikacja mobilna jesli są ludzie którzy mają takie potrzeby i bank je może zaspokoić. Ale widzę również potrzebę zaspokojenia rzeszy klientów dla których ten obrazkowo kafelkowy system jest niefunkcjonalny i niepomocny do wykonywania operacji bankowych. Jeśli nie uzyskam odpowiedzi o uzasadnienie wywalenia w kosmos systemu który dobrze działał i był INTUICYJNY i FUNKCJONALNY to zadaję pytanie o intencje: po co było majdrować przy czymś co działało ? Po co było zmieniać coś co było dobre i służyło nam klientom ? Czy w naszym pięknym kraju zawsze się musi znaleźć jakiś bałwan który musi zepsuć coś co dobrze działa (w jego mniemaniu usprawnić) tylko po to aby udowodnić że jest ambitny, nowatorski i potrzebny w pracy ? To proste pytania. Bardzo chętnie wysłucham odpowiedzi a jeszcze chętniej przeczytam decyzję o wycofaniu się z decyzji o zamknięciu starej wersji systemu.
Bez urazy, napisałeś że jesteś inteligentny (pardą, masz wyższe wykształcenie) a przecież dosyć jasno napisałem jakie motywacje przyświecały ING - znaczące obniżenie kosztów (przynajmniej o 50% pi-razy-drzwi).
Inną kwestią jest efekt i wykonanie (duże elementy i generalnie "przebajerowanie") i tutaj akurat bank nie silił sie na funkcjonalność tylko 'designerskie' trendy tego jak projektuje się serwisy... a zmiłuj nie ma - niestety tak teraz wygląda sieć (chyba że znowu siedzisz w swojej bańce i sądzisz, że cała sieć wygląda jak kilka serwisów, które oglądasz).
Nie, mnie też nie podoba się wygląd ING. Nie, to nie jest nasza polska przywara (interfejsy internetowe banków na wyspach to jest w ogóle dramat) - mieszkam aktualnie w Chile i tutaj banki robią dokładnie takie zmiany... naszą polską przywarą jest narzekanie na to, że "Polacy wszytko muszą spi*lić"... trochę to przykre i smutne.
01-03-2017 21:35 | Edytowano: 01-03-2017 21:40
Widzisz, być może jestem zbyt mało inteligentny by zrozumieć. Wg mnie wprowadza się nowy sytem jeśli stary jest: niefunkcjonalny, powoduje błędy, klienci się skarżą, zawiesza się itp. itd. Wtedy projektuje, testuje i wdraża się sytem lepszy czyli bardziej funkcjonalny, logiczniejszy, prostszy w obsłudze, wygodniejszy, generalnie: pro-odbiorca. Tutaj mamy sytuację że moim zdaniem gorszy bo mniej intuicyjny a tym samym bardziej kłopotliwy czyli mniej funkcjonalny zastąpił ten działajacy wg mnie bez zarzutu. Jest tu sens ?
Piszesz o kosztach. Nie jestem specjalistą IT ale nie wydaje mi się aby utrzymanie i serwis tzw posprzedażny starego funkcjonującego systemu był tańszy niż zaprojektowanie, wdrożenie i znowu konserwacja i serwis nowego. Zadam proste pytanie: co by się stało gdyby bank został przy starym funkcjonującym systemie i nie wprowadzał tego nowego ?
Odnośnie "bańki": oczywiście że ani ja ani grupa znajomych nie jest reprezentatywna ale uwierz mi lub nie, naprawdę nie znam nikogo kto przestawił się z pełnego bankowania z komputera na smartfon. Serwisy odwiedzam różne; jedne mi odpowiadają inne nie, ale tu gdzie opearuję pieniędzmi swoimi i rodziny interesuje mnie logika, funkcjonalność, prostota i intuicyjność. Po to banki wprowadziły bankowosc online żeby było łatwiej i wygodniej, teraz jest a po zmianach już nie będzie.
Czy bank zrobił badania marketingowe, jakąkolwiek analizę wśród klientów z której mu wyszło: tak, system jest zły, nie odpowiada nam, nie funkcjonuje prawidłowo, zmieńcie go jak najszybciej ?
Nie wiem czy to Polak spiep..ł czy ktos inny, wiem że dotyczy to mojego banku, w którym trzymam pieniądze, płacę, wypłacam i chcę mieć wygodnie. Czyli tak jak teraz. W związku z tym nie narzekam tylko jestem solidnie wkurzony i zgłaszam sprzeciw.
01-03-2017 21:43
Będzie w punktach bo to trochę jałowe:
* ...że moim zdaniem gorszy... - clue - *Twoim* zdaniem. Moja obserwacja - ojciec (60+) dostał ostanio tego okropnego, kafelkowego windowsa i sobie chwali (smartfom) a od dawna musiałem mu ustawiać ikony na pulpicie z większymi ikonami, żeby było łatwiej. Jak widać - są różne podejścia. Młodzież też woli bardziej błyskotkowe i dizajnerkie serwisy.
* Piszesz o kosztach. Nie jestem specjalistą IT ale nie wydaje - widzisz - "wydaje Ci się", a ja pracuję w IT ;-)
* "Odnośnie "bańki": oczywiście że ani ja ani grupa znajomych nie jest reprezentatywna ale uwierz mi lub nie, naprawdę nie znam nikogo kto przestawi" - trochę sobie w tym zdaniu bezsensownie przeczysz bo raz potwierdzasz, że to nie jest reprezentatywna grupa a chwilę później się na nią powołujesz
* "W związku z tym nie narzekam tylko jestem solidnie wkurzony i zgłaszam sprzeciw." - trochę poniewczasie - serwis był testowany chyba że 2 lata - jak miałeś uwagi to wtedy był czas na zgłaszanie (pomijajac, że bank i tak to olewał ciepłym moczem najczęściej)... to tak jakbyś chciał powiedziać po zademonstrowaniu nowego modelu samochodu i prowadzeniu marketingu, że Tobie się nie podoba, że ma 6 kół a nie 4 tak jak do tej pory i że jesteś wkurzony...
EOT, też mi się nie podoba i pisanina teraz nie zmieni absolutnie NIC. Można co najwyżej zgłaszać sugestie, ale to groch o ścianę... przydałbym się jakiś uservoice do głosowania nad sugestiami i informacją zwrotną ale było proponowane dawno bez reakcji...
Skontaktuj się z nami przez czat po zalogowaniu do Mojego ING przez przeglądarkę WWW lub infolinią pod numerem 32 357 00 69 - sprawdzimy co jest powodem.
25-11-2024Użytkownik | Liczba Lajków |
---|---|
7 | |
5 | |
4 | |
4 | |
3 |