Bankowość internetowa

[#1]

@Stonish, dzięki zapisałam propozycję.

[#2]

Wszystko, co można było powiedzieć na temat żenującego poziomu nowej wersji systemu zostało już tutaj powiedziane. Niefunkcjonalny, irytujący, uciążliwy, infantylny - idziecie drogą mBanku, niestety, i podobnie skończy się ta przygoda: odpływem zawiedzionych klientów.

Na dodatek upieracie się jak wół przy swoim, że nowy system cudowny, że to my nie rozumiemy istoty jego piękna. Marketingowo i "piarowo" to klapa, a tak zwyczajnie po ludzku: takie podejście świadczy o wyjątkowej zarozumiałości i braku samokrytyki. 

Jaka jest przyczyna? Może taka, że do pracy w różnych firmach finansowych i informatycznych zatrudniane są osoby wychowywane i uczone w infantylnej, uproszczonej, "kolorowankowej" szkolnej rzeczywistości ostatnich lat? Może dla nich tabelki z liczbami są "be", bo za trudne? Może zatrzymali się w rozwoju na etapie bąbelków i kółeczek? Dołóżmy do tego totalny brak wyobraźni i przeświadczenie o własnej za**stości i mamy to, co widzimy, proszę Państwa. Niepoważny, niefunkcjonalny i szpetny system, taki fejsbuczek dla gimbusów, jak ktoś celnie podsumował.

A jak już tak podpieracie się wynikami badań i analiz różnych arcymądrych agencji, to zadajcie sobie i im pytanie: kto ma najwięcej kasy u Was? Gimbaza, czy ludzie >30, dla których nowy interfejs to syf i katastrofa? Komu powinniście zrobić dobrze, małolatom z tabletami, czy przedsiębiorcom, dla których wazne są liczby, a nie durnowate, jednokolorowe obrazki?!

Jeśli już tak koniecznie chcecie trwać w swoim irracjonalnym uporze, to zostawcie dwie wersje tego systemu: tą nową dla nieletnich z grubymi placami, którzy mają problemy z dodawaniem i tą starą dla reszty klientów... O ile wam na nich jeszcze zależy.

[#3]

Brawo @Brontowąsik popieram każde slowo w Twoim mailu!

Ze swojej strony dodam tylko że niestety nie wierze ze INGowcy sie teraz wycofają lub złagodzą coś w swojej grze lub odejmą cosik od tego ingonline w noej wersji za dużo kasy w to włożyli a podatek bankowy czeka do zapłaty wystarczy się rozglądnąc dookoła.

No szkoda bo obecny system jest super na szczescie jeszcze będzie trochę dostepny wiec nie jest źle

Najgorsze jest teraz to ale juz głosy oburzenia ucichły ze 29.01.2016 zbliża się coraz szybciej ale co tam Damy rade. Ale to i tak jest wspaniałe jak korpo ładują kasę w badnia a ludzie i tak czego innego oczekują TO jest piękne...

Wesołych Świąt!

[#4]

---

Brontowąsik napisali:

Wszystko, co można było powiedzieć na temat żenującego poziomu nowej wersji systemu zostało już tutaj powiedziane. Niefunkcjonalny, irytujący, uciążliwy, infantylny - idziecie drogą mBanku, niestety, i podobnie skończy się ta przygoda: odpływem zawiedzionych klientów.

---

Oni już chyba mogą sobie na to pozwolić. Nowe zasady korzystania z bankomatów "nie ing i nie planet cośtam" zapewnią im wystarczający odpływ klientów. Może to jest właśnie taka strategia? "Skoro myślący klienci odejdą do innych banków, to naszym targetem jest bezmyślna gimbaza, która nie zauważy/oleje/ma w **** prowizje od wypłat z obcych bankomatów"?

Jeśli tak, to "drogi" (dosłownie...) ING - na razie wasza "gimbo-apka" _jeszcze_ jest _mniej_zła_ niż mSyfowa. Nie jest to jakaś wielkie osiągnięcie - zrobić jeszcze gorsze badziewie niż "nowy mSyf" to naprawdę nie jest prosto.... Miałem parę uwag odnośnie tego, co można byłoby poprawić względem poprzedniej wersji INGonline, albo zmienić w "nowej-lepszej", żeby się nadawała do użytku - ale wybaczcie - za bardzo pochłania mnie temat "gdzie się wynieść z ING, żeby znów nie musieć uciekać po miesiącu-dwóch"....
Sorry, taki maCIE klimat (nową TOiP...)

Papa.

[#5]

---

Keicam napisali:
Najgorsze jest teraz to ale juz głosy oburzenia ucichły ze 29.01.2016 zbliża się coraz szybciej ale co tam Damy rade.

---

Oburzenie ucichło, bo zamiast bezproduktywnie bić pianę, ludziska szukają dla siebie nowego "bezpiecznego portu" czyt. banku.

Się "ktoś" zdziwi przed końcem stycznia... A było nie wywalać kasy na Kondrata, Kuleszę, ten śmieszny zespół od "nowego ing" (tak, obejrzałem "blogaska" i "vlogi" :-P) - nie trzebaby było teraz gwałtownie szukać dochodów zdzierając na PODSTAWOWYCH usługach....

Ale - damy radę (w nowych bankach...)!
;-P

[#6]

@Saszka ale nie ma się gdzie wynieść! Wszedzie są już albo będą za moment opłaty. Niestety

Nie tylko ING cwaniakuje na tym polu ale inni też; za dużo się dzieje w otoczeniu politycznym i gospodarczym aby inni nie podnieśli lub nie odbili w inny sposób.

[#7]

@Saszka: Jak znajdziesz sensowne bezpieczne i tanie rozwiązanie podziel się
Wymagania mamy proste
1. Wyplaty z bankomatow wszystkich zero PLN
2. Prosty die dla trzylatkow system online plus apka.
3. Bezpieczenstwo transakcji
4. Reszta to Michałki

[#8]

---

Keicam napisali:

@Saszka ale nie ma się gdzie wynieść! Wszedzie są już albo będą za moment opłaty. Niestety

Nie tylko ING cwaniakuje na tym polu ale inni też; za dużo się dzieje w otoczeniu politycznym i gospodarczym aby inni nie podnieśli lub nie odbili w inny sposób.

---

Mówisz, jakbym nie wiedział ;-/

Tylko, odnośnie opłat - ja jestem gotów zapłacić! Wcale nie upieram się przy "101% free"!

Powiem więcej - z mSyfa wygoniły mnie nie opłaty (bo te przez te kilka lat rosły, zamiast maleć) ale wyjątkowo niestrawny i **beep**iany "gimbusiarski" system internetowy...

ALE! Jeśli już płacić....

Konto osobiste - powiedzmy 10-15zł - ale: przelewy 0zł (min 10), karta bankomatowa - bezpłatne wydanie, odnowienie i bez prowizji "cały świat" (plus spready w granicach przyzwoitości i bez super opłat za przewalutowanie), karta debit jest do bankomatu - KROPKA! ŻADNYCH "minimum transakcji do bezpłatności"!

Karta kredytowa osobista - powiedzmy 20-40zł rocznie MAX, pod warunkiem, że uczciwe zasady płacenia za używanie za granicą

Konto firmowe - powiedzmy do 20zł - i przelewy ZUS i US 0zł, inne albo max 1zł albo min 10 za 0zł, karta bankomatowa - bezpłatne wydanie, odnowienie i bez prowizji we własnych + euronet.

Karta kredytowa firmowa - powiedzmy 50-70zł rocznie, warunek j.w. do kredytówek osobistych.

No i warunek "sine qua non" - system transakcyjny przynajmniej zbliżony do tego z dawnego Multibanku (no, najlepiej po małych poprawkach... ;-)) - i taka oferta "ma mnie"!

W zamian dostaną regularne miesięczne "małe naście" wpływu na firmowe plus obrót roczny "duże naście" na KK firmowej + "małe naście" na KK prywatnej. Do tego 100% wyłączność na konta/karty, plus bycie numero uno przy spodziewanym w niedługim czasie kredycie hipotecznym.

Nie wiem, czy dużo, czy mało - ale mSyf nie chciał, Inga nie chce... Kurczę, jestem nieatrakcyjnym klientem! ;-D

[#9]

---

Keicam napisali:
@Saszka: Jak znajdziesz sensowne bezpieczne i tanie rozwiązanie podziel się
Wymagania mamy proste
1. Wyplaty z bankomatow wszystkich zero PLN
2. Prosty die dla trzylatkow system online plus apka.
3. Bezpieczenstwo transakcji
4. Reszta to Michałki

---

Ad 1. Gdyby jeszcze nasz "drogi" ING zachował umiar w swej zachłanności. Ale nie zachował...

Ad 2. Apka mi "nie przeszkadza" - powiadomienia były ciekawym doświadczeniem (choć na dłuższą metę raczej irytującym....). Ale system internetowy! I nie, absolutnie nie "dla trzylatka" - taki jest "nowy mSyf" i "nowy ING". Ja chcę "normalny, tradycyjny, spokojny, bez fajerwerków" - taki był dawny Multibank (acz parę funkcji bym mu dodał... ;-))
Ad 3. To, wiadomo, podstawa. Ale... Tip: hasła maskowane nie są wcale takie super ;-P

Ad 4. Nie do końca - o ile z mSyfa wypędził mnie "nowy lepszy proszek", to w INGu bym został (no dobrze, przynajmniej do końca 2016, czyli jak długo dałoby się korzystać ze starego systemu) - ale darmowych wypłat ze wszystkich bankomatów (i najlepiej również za granicą) będę się domagać "jak niepodległości"! ;-)

Nie jestem "wiśniożercą", mam w **** oferty typu "normalnie zapłać milion, ale jak coś zrobisz - to nie płać nic". Chcę miesięcznie zapłacić "akceptowalną" kwotę - i resztę mieć "gratis". Do tego "normalny" system internetowy, mobilna aplikacja do "szybki przelew, sprawdzenie stanu konta, powiadomienia" - i czego chcieć więcej...

[#10]

Tak czytam te wasze wszystkie narzekania i zastanawiam się o co tu w ogóle chodzi. Tak prawdą jest, że na stronie głównej wiele elementów mogłoby być ukrytych lub wyłączonych - ale czy aż tak jest to niepotrzebne, że nie można korzystać z systemu? Przesadzacie moim zdaniem - po prostu boicie sie zmian, ale z tego co zauważyłem wszystkie roczniki, które aktualnie mają 30 lat + boją się jakichkolwiek zmian. Nie chodzi tylko o bankowość, ale o wszystko wszędzie. Ludzie złoci przecież nauczenie się gdzie co jest to kwestia posiedzenia godzinki. Ja póki co nie mogę się doczekać, aż dostępne będą wszystkie opcje bo te, które aktualnie są dostępne są poustawiane w bardzo intuicyjny sposób. Wyszukiwarka odbiorców, na którą wszyscy tak narzekają jest o niebo lepsza - wystarczy wpisać słowo klucz i automatycznie pokazują się wszystkie wykonywane w historii transakcje, które są z nim powiązane. Nie trzeba definiować odbiorców, aby robić ten sam przelew - jeśli jednak ktoś tego potrzebuje to nadal jest to możliwe. Wtedy dany odbiorca jest oznaczony w wyszukiwarce jako "odbiorca". Nic trudnego - wystarczy wybrać właśnie tego odbiorce i nie musicie sie martwic.

Nie wiem na jakich warunkach jesteście w ING, ale ja mam wszystko za darmo - jedynym wymogiem to płacić 300zł miesięcznie. A skoro wszystko jest za darmo to nie widze powodów, abym miał zmieniać bank. Skoro wam źle to trudno - ale polakowi chyba nigdy nie dogodzisz.