Bankowość internetowa

[#1]

Uwaga na przelewy europejskie w nowym portalu Moje ING. Możecie się naciąć na koszt przelewu w wysokości 40 zł zamiast 5 zł + koszty obcego banku gdzie mnie wyniosły 60 zł. W nowym portalu może nie świadomie lub świadomie ING nie nazwało tego przelewem europejskim tak jak było w starej aplikacji tylko przelewem walutowy ! gdzie musicie wybrać prowizję za przelew i ten wybór jest tak nie intuicyjny może świadomie przez ING że można się pogubić. W starym portalu zaznaczałem że wykonuje przelew europejski i koszty opłaty ustawiały się automatycznie w kwocie 5 zł i nie można było tego zmienić. Jak to się mówi "przyszła dobra zmiana w ING" !!!

[#2]

Udostępniliśmy jeden formularz do przelewu walutowego i europejskiego w Moje ING.
Po wypełnieniu formularza o numer konta, dane odbiorcy i kwotę, uaktywni się pole wyboru prowizji i opłat. Jeżeli przelew spełnia warunki przelewu europejskiego, będzie dostępna funkcja pokrycia kosztów SHA. Oznacza to, że koszty przelewu naszego banku są po naszej stronie, banku nadawcy – po stronie odbiorcy. W formularzu są również wypisane koszty przelewu.
W zależności od rodzaju przelewu, do wyboru będą również pozostałe opcje pokrycia kosztów. W przypadku przelewu walutowego, podstawowy koszt wynosi 40 zł.

Po przejściu Dalej, na kolejnym ekranie, informujemy o przewidzianych opłatach za wykonanie tego przelewu.
Taka informacja pojawia się jeszcze przed wysłaniem przelewu do odbiorcy.

[#3]

Tylko ciekawe dlaczego przy robieniu przelewu nie ma takiej informacji !!!
Dalej śmiem twierdzić że ING naciąga swoich klientów, zbiera na podatek bankowy. A taki był fajny bank !!!!!!!

[#4]

Informacja odnośnie opłat znajduje się również w Tabeli Opłat i Prowizji umieszczonej na naszej stronie.

[#5]

Śmiem twierdzić, że w rzeczywistości może być inaczej. Przy zlecaniu przelewów zagranicznych OUR (wszystkie koszty ponosi nadawca) koszty rzadko są znane z góry. W opcji SHA koszty są znane, ale nie wiadomo jaka kwota wejdzie na rachunek, bo mogą się pojawić koszty banku odbiorcy i ew. pośredniczących i kwota nadana zostanie o te koszty pomniejszona. Wystarczy zadzwonić na infolinię i zapytać :-) 

Koszt przelewu zagranicznego to suma kosztów banku nadawcy, banków pośredniczących, banku odbiorcy. I tak jak koszt dwóch skrajnych może być ewentualnie znany, bo wynika z tabeli opłat i prowizji to koszty banków pośredniczących są trudne do precyzyjnego zdefiniowania. A to z powodu całkowitego braku kontroli nad ścieżką przesyłu więc może być ich teoretycznie liczba dowolna. 

W EUR jest łatwiej, bo są wytyczne UE, ale skoro opłata wyniosła 40 PLN, to znaczy, że była to inna waluta. A przy innej walucie nie wiadomo ile banków pośredniczących i jak drogich może się pojawić. Ciesz się wiechraf, że Ci nie przewalutowali po drodze :-)

A jak przyjdzie co do czego, to każdy bank odpowiada tylko za swoje opłaty, więc nawet reklamacji nie ma komu złożyć, bo nie wiadomo gdzie się zaczyna czyja odpowiedzialność. Tu właśnie http://www.ingbank.pl/_fileserver/item/1000192 są wykazane opłaty ING, co nie oznacza, że nie pojawią się opłaty banków pośredniczących i odbiorcy. Informacja o przewidzianych kosztach przelewu jak mniemam nie jest wiążaca dla Banku.