Proszę przytoczyć przepis ustawy w całości, a nie to co panu odpowiada do argumentacji. Bank nie będzie czytał przepisów zawężająco do jednego artykułu, jak pan, szczególnie, że wypłacając kolejną transzę w trakcie zawieszenia umowy zwiększałby kwotę kapitału za którą okresowo nie otrzyma wynagrodzenia - stąd w ustawie zawieszenie wykonywania umowy, a nie samodzielne odroczenie spłaty kredytu. Tak
Wg ustawy zawieszeniu ulega wykonanie umowy, a nie sama spłata - proszę sobie poczytać dokument źródłowy. To zapisy ustawy, a nie interpretacja. Kolokwializm "wakacje", jakkolwiek by pan chciał, nie jest zapisany w ustawie - tu się liczy przepis, a nie pańskie potoczne jego rozumienie.
Proszę się zapoznać z warunkami "wakacji covidowych", też zawieszeniu ulegało wykonanie umowy - a to oznacza, że
W ustawie jest mowa o zawieszeniu wykonania umowy - zakładam, że zawieszenie to obustronne zaprzestanie jej realizacji, a to oznaczałoby brak możliwości wypłaty transzy. W uzasadnieniu ustawy jest zapis "okres kredytowania oraz wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu, ulegają stosownemu przedłużeniu o okres, na który nastąpiło zawieszenie wykonywania umowy".
Dochód do celów wsparcia z Funduszu przyjmowany jest zgodnie z ustawą o pomocy społecznej - zasiłek pielęgnacyjny wlicza się do dochodu, wyłączenia możesz sprawdzić w art. 8 ust. 4 ustawy.
Zależy co rozumiesz pod pojęciem "pożyczka hipoteczna", bo pożyczka hipoteczna jest kredytem zabezpieczonym na hipotece, ale cel wydatkowania pozyskanych środków jest dowolny, nie musi być związana z nabyciem nieruchomości, a wakacje kredytowe są w ustawie związane z nabyciem nieruchomości na własne cele mieszkaniowe.
@Michalek88 opublikowanie ustawy to umieszczenie jej w Dzienniku Ustaw, do tego jeszcze trochę, a zważywszy na wątpliwości interpretacyjne ustawy, po jej wyjściu z Sejmu , co do możliwości skorzystania z wakacji dla osób, które maja kredyt na budowę (deweloperka lub dom), obecna jej treść wydaje się mocno ograniczać grono osób uprawnionych, i jeżeli senat, albo sejm po powrocie ustawy z senatu, te
Jeżeli chcesz płacić wyższą ratę to możesz to przecież zrobić przez mechanizm nadpłaty, nie musisz podpisywać aneksu - odsetki i tak zawsze płacisz od wartości kapitału pozostałego do spłaty, niezależnie jak długi masz okres kredytowania, a część kapitałową raty możesz zwiększać nadpłatą - w ten sposób obchodzisz płatny aneks zwiększający umowną (maksymalną) wysokość raty w przypadku skrócenia okr
Możliwość zmiany jest, musisz złożyć wniosek u doradcy. Oprocentowanie zgodne jest ofertą banku z dnia złożenia wniosku - dziś dla opcji łatwy start to 10,54% - zmienia się to w każdy poniedziałek, aneks nie jest związany z dodatkowymi opłatami, znacznym kosztem pośrednim z pewnością jest wyższa, niż pierwotnie w umowie, marża banku po upływie okresu obowiązywania oprocentowania stałego i powrocie
Adres zameldowania to nie to samo, co zamieszkiwanie i tworzenie gospodarstwa domowego, ustalony sądownie plan opieki w formule 1/2 mógłby dać podstawę do wliczenia dzieci, wspólna opieka z miejscem zamieszkania przy matce nie. Alimenty mogą być rownież argumentem przeciw, bo chociaż część rodziców obciążonych alimentami nie ogranicza zaspokajania potrzeb dzieci tylko do alimentów, to zazwyczaj ot...
Wzór wniosku jest na stronie BGK, samo ubezpieczenie nie jest przesłanką do nieotrzymania pomocy - dopiero skorzystanie z ochrony, czyli opłacanie rat z ubezpieczenia dyskwalifikuje.
Dochody przyjmuje się dla gospodarstwa domowego, więc małżonka też, przy czym jego dochód pomniejszony jest o alimenty (dla dochodu przyjmuje się kryteria zapisane w ustawie o pomocy społecznej - można sobie poczytać co się wlicza, a co nie), a jeżeli dzieci nie zamieszkują z wami stale (wspólna opieka to nie to samo, co zamieszkiwanie) to dzieci nie wliczacie do gospodarstwa domowego.
Tak wygląda mechanizm stałych rat kapitałowo-odsetkowych przy wzroście oprocentowania - wyższa kwota odsetek kompensuje się z wyższą kwotą kapitału w późniejszym okresie. Trzeba było wybrać kredyt z ratą malejącą, wtedy nikt by cię nie "oszukał".
Podkreślam, że model (baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno) uproszczony.
Pierwotnie było 1500 - 1000 odsetki/500 kapitał i ostatnia rata 500 odsetki/1000 kapita
bellatrix Pisząc w opozycji do mnie stoisz na stanowisku, że przy takich samych warunkach początkowych, spłacając w kapitał w takim samym tempie, ja zapłacę więcej odsetek, bo ty masz podpisany aneks, który ci wskazuje wysokość rat.
Re.: skrócenie okresu kredytowania a wysokosc raty
Rośnie ci kapitałowa część raty, więc ten sam kapitał obniża o mniejszą ilość miesięcy, bo w pierwszym przypadku np. część kapitałowa raty wynosiła 500 i nadpłaciłaś 5 rat do przodu, ale kolejna wpłata dotyczyła części kapitałowej raty, która wynosiła 1200 i 2500 pokryło tylko 2 m-ce.
Zmniejszasz kapitał i skracasz okres, tym samym zwiększasz część kapitałową raty i kolejne nadpłaty w tej samej
Przy zmianie warunków dokonywana jest ponowna ocena zdolności kredytowej - musisz brać pod uwagę, że jeżeli kredyt pierwotnie był pod korek, to obecnie zdolność kredytowa będzie niższa.
Cytat bez kontekstu, a w kontekście dyskusji bez sensu, bo to "czysto" nie uwzględnia faktu, że i tak nadpłacasz cały czas dodatkowo kapitał, niezależnie od tego, co masz w harmonogramie, więc łączna kwota zapłaconych odsetek i bez aneksu będzie niższa.
Ty rozumiesz, że spłacając w tym samym okresie z aneksem i bez niego odsetek ostatecznie zapłacisz tyle samo?
Formalne skrócenie okresu kredytowania, a spłacenie kredytu w tym samym czasie bez podpisania aneksu daje ten sam rezultat. Dyskusja nie dotyczy okresu, a zbędnego aneksu. Po co biegać co miesiąc do banku, jak i tak się harmonogramu nie masz zamiaru trzymać, a bank musi cię rozliczać odsetkowo wg wpłat, a nie wg harmonogramu. Czego wy w tym nie rozumiecie?
Na czym oszczędzasz, skoro odsetki płacisz od bieżącej kwoty kapitału do spłaty, a na tą ma wpływ jedynie to jak szybko go spłacasz, a nie aneksy, które podpisujesz?
Żeby realnie zaoszczędzić aneks musiałby dotyczyć obniżenia oprocentowania, a nie skrócenia okresu, bo akurat tym można zarządzać i bez podpisywanego aneksu i marnowania czasu na kontakty z "panią z banku".
@ Kcieslik Przestań się pienić na forum (nic innego tu nie robisz), bo ani ci nikt pistoletu nie przykładał do głowy w momencie podpisywania kredytu, ani ING nie jest jedyna instytucją w Polsce, która kredytów hipotecznych udziela. Działanie banku jest zgodne z procedurami i całkowicie legalne, a po to ci przy podpisywaniu umowy dawali informację o możliwym wzroście oprocentowania, żebyś zdawał so
To możliwe przy kredycie na poziomie 450000 PLN , każde 100 tys. przy wzroście o 1% daje ok 84 zł miesięcznie, , czyli każdy 1% w górę w przypadku 450 tys. kredytu to ok 375 zł na racie więcej, przy założeniu, że oprocentowanie wzrosło o 2,5% (biorąc pod uwagę WIBOR 6m, który stosuje ING) rata rośnie o 937. Mocne uproszczenie, ale to w sumie prosta matematyka, przy początkowej racie na poziomie 75
Skoro kredyt bierzecie razem, to bank nie będzie patrzył przez palce na małżonkę, szczególnie że certyfikatu na pewne dochody i zdrowie nie masz i zawsze istnieje możliwość, że na dochodach małżonki będziecie się opierać.