13-01-2020 13:55
Poziom obsługi w ING leci na łeb, na szyję. Złożyłam reklamację pod numerem 007384/012020, gdzie opisałam sytuację z niesprawnym wpłatomatem. Zgodnie z tym, co stosuje większość banków w Polsce, i - jak myślałam - również ING, liczyłam na otrzymanie warunkowego uznania, w związku z tym, że sytuacja ta pozbawiła mnie środków do życia. Jestem klientką ING, więc w gestii banku jest dbanie o moje dobro i komfort w sytuacjach, za które winę ponoszą podległe mu urządzenia. Nic jednak bardziej mylnego. Dzień w dzień powtarzanie próśb o oczekiwanie i innych bzdur. Ja więc zapytam - czy naprawdę przy obrotach wyrabianych na klientach takich jak ja, oddanie skradzionych bezczelnie przez maszynę pieniędzy od razu jest wyjątkowym gestem człowieczeństwa? Otóż według mnie powinno to być czymś normalnym. Ja ze swojej strony informuję tylko, iż jest to bezczelne, aby na czacie zmieniać wersję raz po raz (od "uznania prawie przyznanego" do "niemożności przyznania go"). Proszę kogoś z państwa moderatorów o wysłuchanie tego krzyku i przekazanie go do odpowiednich osób, zajmujących się takimi sprawami. Aktualna wersja, to brak uznania warunkowego przez przyczyny biznesowe. Rozmowa z konsultantem przebiega koszmarnie. Jeżeli nie odzyskam pieniędzy w normalny, oferowany przez bank sposób, będę zmuszona wejść na drogę postępowania cywilnego i wystosować wezwanie do zapłaty pod groźbą postępowania upominawczego.
13-01-2020 21:46
Dostaliśmy nowe informacje w Twojej sprawie. Zaloguj się proszę do usługi Moje ING i sprawdź informację w zakładce Wiadomości. Przekazywaliśmy również informacje z prośbą o przyspieszenie Twojej sprawy. To czy reklamację możemy uznać warunkowo zależy od kilku czynników. Nie zawsze tę formę rozpatrzenia zgłoszenia możemy zaproponować.
Zapoznaj się proszę ze szczegółami w usłudze Moje ING.
Czy ING planuje do swojej księgowości zaimplementować model działalności nierejestrowanej?
18-11-2024Użytkownik | Liczba Lajków |
---|---|
1 | |
1 | |
1 | |
1 |