Konta osobiste i firmowe

[#1]

@bred @Wojciech15 @drugi @mtommi @robin @Emte

Na 6 miesięcy przed końcem ważności dowodu informujemy o tym, że data ważności dokumentu się kończy. Taki komunikat pokazuje się potem raz w każdym miesiącu do końca ważności dokumentu. W tym czasie przez Moje ING możecie skorzystać z urzędowego Profilu Zaufanego i za jego pomocą złożyć wniosek elektronicznie o nowy dowód osobisty. Jeżeli dowód osobisty stracił ważność to możecie wskazać paszport jako dokument tożsamości.

Kiedy nie macie ważnego dokumentu tożsamości – dowodu osobistego lub paszportu – możecie korzystać z karty płatniczej, a przelewy przychodzące będą księgowane na koncie. 

[#2]

Pani Agnieszko,

Sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana, skoro ING w dalszym ciągu nie jest w stanie ustosunkować się do moich reklamacji w tym zakresie:

"nasze stanowisko w zgłoszonej sprawie jest obecnie analizowane. Naszą odpowiedź przekażemy łącznie na wszystkie Pana zgłoszenia. Dlatego wydłużany termin oczekiwania do 13 kwietna 2018 roku"

[#3]

Natrafiłem na ten wątek przypadkiem, ale jestem bardzo zaskoczony tym co tu się stało. Na szczęście, mam nadzieję, że wszystko jest już ok...

[#4]

Dostałem odpowiedź na reklamację. Ubawiłem się, przyznam, wynika z niej bowiem, że pracowniy ING ją rozpatrujący mają ogromy problem z czytaniem ze zrozumieniem, lub też czytać nie potrafią. Usiłują też wprowadzić mnie w błąd pisząc:

"Szanowny Panie, ustawa o dowodach osobistych, jaka weszła w życie 6 sierpnia 2010 roku (Dz.U. 2010 Nr 167 poz. 1131), konkretnie definiuje, kiedy dowód osobisty jest nieważny. Jednym z takich przypadków jest upływ terminu ważności dowodu osobistego. Jeśli dowód osobisty jest nieważny, jego posiadacz nie może już posługiwać się tym dokumentem. Zatem od czasu wejścia wspomnianej ustawy przy aktualizacji serii i numeru dowodu osobistego musimy pozyskać również informację o jego dacie ważności. Te dwie informacje są nierozłączne. Po wejściu tej ustawy musieliśmy dokonać zmian w naszych systemach i dodać obowiązkowe pole Data ważności dowodu osobistego. "

Dlatego zmiany dokonaliście po moich reklamacjach, około 2 miesiące temu. Dowodem jest pismo z ING, że wprowadzicie datę ważności DO do zbioru, oraz wpisy na tym forum, że takiej zmiany ING dokona. Jak to się ma do ustawy z 2010? Nie wspominam o tym, że kwestia dotyczy ustawy o ochronie danych osobowych, a nie o dowodach osobistych. 

ING nieustanie pisze, że nie można się posługiwać nieważnym DO, a ja nieustanie podawałem im dane (infolinia, Moje ING) nowego, ważnego DO. 

Kończę zatem korespondencję z ING w tej sprawie i przekazuję wyższej instancji. 

[#5]

Nie rozumiem o co tyle szumu...

Bank musi jakoś zweryfikować czy dowód jest ważny, a dzięki tym nowym DO jest więcej problemów.

Zawsze trzeba było podawać datę ważności DO, odkąd pamiętam.

Poza tym jeśli bank faktycznie ostrzegał 6 miesięcy przed upływem terminu ważności DO to można mieć pretensje tylko do siebie

[#6]

Przeczytaj proszę uważnie. Bank prowadzi rejestr danych jakie na Twój temat posiada i przetwarza: imię, nazwisko, wykształcenie, miejsce pracy, adresy, email, telefony, numer i serię DO, itp... dziesiątki pozycji. (Prowadzenie takich rejestrów wynika z ustawy o ochronie danych osobowych) I nie było tam daty ważności DO,  zapewne przez przeoczenie (ale może celowe wyłączenie) Napisałem o tym do banku, uprzejmie zresztą w listopadzie ubiegłego roku, zadzwoniłem nawet na info. Olali. No to złożyłem reklamację. Odpisali nie na temat.

Tymczasem nowy dowód odebrałem na czas, stary przecięli mi w urzędzie i natychmiast poinformowałem bank, że mam nowy, podając numer i serię. Pamiętamy, że daty ważności w rejestrze nie było, więc nie miałem obowiązku jej podawać. Proste. Ty zapewne także jako świadomy obywatel nie podajesz swoich danych jak nie musisz. Bank się uparł, że mam podać, mimo, że nie był w stanie podać żadnej podstawy prawnej. Jedyne co wymyślili, to, że trzeba mieć ważny DO, co jest chyba jasne, bo wynika z ustawy o DO, o czym im zresztą przypomniałem.

Pod koniec lutego ING zaktualizował rejestr tak jak prosiłem w listopadzie 2017 i natychmiast podałem im datę ważności DO.

Teraz do wyjaśnienie pozostaje: jakie konsekwencje poniesie ING za: złamanie regulaminu, naruszenie umowy i blokadę kapitału bez podstawy prawnej. Jak Ty naruszysz regulamin to zobaczysz co bank zrobi. Symetrycznie, nie widzę sensownego powodu dla którego ING może takich naruszeń dokonywać bez wywyłania skutków. 

Jeżeli się okaże, że bank zablokował mi konto niesłusznie, to będzie to ważne dla wszystkich którym blokował. Jeżeli słusznie, to tym bardziej dlaczego nie potrafi tego do dziś uzasadnić? Przytaczanie ustawy, że trzeba mieć ważny DO, ma się nijak to faktu posiadania lub nie w rejestrze pola: termin ważności DO.

Całe to wyjaśnianie robię to zatem trochę pro publico bono. Jest kilka portali, które piszą o tego typu sytuacjach.

Inne banki nie robiły takich cyrków i można było z nimi załatwić temat bez cudowania. 

Pozdrawiam

[#7]

Tyle szumu o to, ze ktoś nie potrafi sobie przypilnować ważności dowodu. Jak widać powyżej już dużo razy ktoś Ci to próbuje wytłumaczyć, ale jak grochem o ścianę.

[#8]

Marcela dokładnie tak ;-)

[#9]

---

Marcela1234 pisze:
Tyle szumu o to, ze ktoś nie potrafi sobie przypilnować ważności dowodu. Jak widać powyżej już dużo razy ktoś Ci to próbuje wytłumaczyć, ale jak grochem o ścianę.

---

Marcela, weź przeczytaj uważnie, bo trolujesz i mydlisz wątek. Nowy dowód miałem na czas. Umiem pilnować ważności dokumentów.

To ING nie dopilnował, aby mieć w w zbiorze danych datę ważności dowodu. W wyniku mojej reklamacji ING dodał datę ważności dowodu do zbioru, i oddał opłatę za konto. 

[#10]

Chyba po kilkunastu latach porą zmienić bank. To tak jak w Psach 1 : dlaczego ? Dla zasady sku.....synu a tak na marginesie, ciekawe ilu klientów straci ING ?