@PawełH:
Cały czas pracujemy nad udoskonalaniem systemu Makler i dokładamy starań żeby niedostępności zdarzały się jak najrzadziej.
Pomimo podwyżki nasze stawki są nadal bardzo konkurencyjne na rynku.
Nie jest to wina tych, co "obrabiają wpisy" na forum, ale trzeba to jasno powiedzieć - Makler ING nie jest ani stabilny, ani nie posiada jakiś znaczących rozwiązań. Zapewnianie o "dokładamy starań żeby niedostępność zdarzały się jak najrzadziej" jest wyłącznie wpisem typu "kopiuj & wklej".
Makler ING jest powolny! Jest potwornie wolny! Jak jest natłok transakcji aplikacja dostaje tzw. freezu. I nic nie da się zrobić. Często to powoduje konkretną stratę, bo nie można było dokonać transakcji. W zasadzie to jest z tą wydajnością aplikacji coraz gorzej. I nie, niech ludzie odpowiedzialni za to nie zrzucają winy na sprzęt klienta lub jego łącze albo jakieś inne czynniki mające wpływ na działania Maklera ING. Aplikacja nie radzi sobie nawet na MacBook Pro, procesor 16 core, 64GB RAM-u.
No i mamy dziś znowu kolejną awarię. Podwyższa się ceny za usługi, ale nie idzie za tym żadna jakość. Ani wydajności działania, ani konkretnych funkcjonalności. W zasadzie to oczekiwałbym raczej obniżenia prowizji, a szczególnie w przypadku każdej awarii. ING Bank nie poczuwa się (za jednym wyjątkiem z zeszłego roku 2020), do rekompensaty za każdą przerwę w działaniu. Odbija się tylko pałeczkę i wrzuca komunikat przepraszający.
Mając do dyspozycji taki budżet i nie mogąc ogarnąć software engineeringu to może zlecenie tego komuś, kto się na tym zna, będzie z pożytkiem dla wszystkich.
