Dzisiaj wprowadzono samsung pay i muszę przyznać, że już mnie "kupili". Pod kątem bezpieczeństwa jest to totalny game changer.
W przypadku płatności fizyczną kartą mamy ryzyko jakiś skimmerów, tego że ktoś nam tą kartę ukradnie i zbliżeniowo zapłaci czy spróbuje danymi z karty zapłacić przez neta.
Już google pay był na to "lekarstwem", niestety żeby skorzystać z google pay trzeba odblokować telefon więc gdyby ktoś nam go ukradł to od razu ma do wszystkiego dostęp. W przypadku Samsung pay nie trzeba odblokować telefonu, na ekranie blokady można ustawić gest, uruchamiamy appkę, potwierdzamy tożsamość biometrią lub PIN i płacimy, gdzie jednocześnie telefon jest zablokowany, więc w przypadku kradzieży telefon dalej jest bezpieczny. Dodatkowa zaleta Samsung pay automatycznie uruchamia NFC i po płatności je wyłącza. Nie trzeba odblokować tel i robić tego ręcznie. PIN o którym wspominałem jest osobnym PINem do Samsung Walet, więc nie ma tego ryzyka jak w google pay że ktoś znający PIN do odblokowania tel zapłaci za coś.
Dodatkowo wszystkie dane od tokenu płatności po historię przechowywane tylko lokalnie w telefonie więc w porównaniu do google mamy większą prywatność.
PS: W google pay czasami irytujące było to że przy zbyt długo odblokowanym tel nie można było zapłacić i oczywiście dobrze, że wprowadzono to zabezpieczenie, ale bez ręcznego wejścia w portfel google nie było widać tego że wymagana jest dodatkowa autoryzacja. (lub po prostu zablokować i odblokować tel). O ile dla mnie to nie był żadne problem, o tyle znam osoby które się na tym gubiły i nie zawsze potrafiły zapłacić przez to zabezpieczenie. W Samsung pay mamy na ekranie licznik 50 sekund - tyle mamy na zapłatę, nie dość, że widać to na ekranie to dodatkowo telefon lekko wibruje więc totalnie odpada opcja tego że nie wiemy czemu płatność nie zaskakuje.
ING proponuje przyjrzeć się lepiej nowej aplikacji od Samsunga, bo stracicie klientów którym zależy na bezpieczeństwie i prywatności (bo w końcu google nie będzie miało info o naszych zakupach, samsung zresztą też nie bo te dane przechowuje tylko lokalnie)
Na całe szczęście mam też inne konta bankowe niż ING i mogę już z tego skorzystać. Właściwie to już dzisiaj przerzuciłem się na samsung pay, więc karta z ing przestanie być w ogóle przeze mnie używana z oczywistych względów - braku obsługi samsung pay, gdzie jak opisałem niesie to szereg zalet w postaci bezpieczeństwa i prywatności. Nie jest to po prostu kolejna aplikacja działająca do google pay.
