Jak inwestować

[#1]

Trochę odwróciłbym pytanie: jaki był Twój plan na ten zakup do portfela w momencie samej transakcji i czy zakładałeś poziomy wyjścia (w scenariusz pozytywnym i negatywnym)? Bardzo często kupujemy spółkę bez dokładnego planu na transakcję i później robi się problem - jak spadnie, to nie wiemy czy wychodzić czy trzymać, czy może dokupić, bo jest przecena? Wszystko zależy od wcześniejszego planu i horyzontu czasowego inwestycji. Jeśli uważasz ją za dobrą fundamentalnie spółkę, z dużym potencjałem w biznesie i wiesz z jakim horyzontem ją kupowałeś, to możesz spokojnie podjąć decyzję. 

Osobiście mam takie podejście w sprawie spółek biotechnologicznych, że są ciekawe (chociaż ryzykowne) do długoterminowych inwestycji. Świetnym przykładem była Selvita, która dała zarobić bardzo dużo od początku notowań na giełdzie, ale w sytuacji problemów stop-loss z limitem może nie pomóc, bo dosłownie robi się dziura w notowaniach. Jest kilka przykładów spółek zagranicznych, które potrafiły np. po odrzuceniu patentu spadać nawet o 50% i rosnąć jak szalone, gdy tylko udało się wprowadzić lek lub rozwiązanie medyczne na rynek. Nie analizowałem nigdy dokładnie tej spółki, teraz wydaje się istotne aby nie stała się spółką z wycena poniżej 1 zł za akcje w dłuższym czasie (zwiększa się na takich spółkach spekulacja, a niekiedy zmniejsza jeszcze bardziej płynność). 

Wydaje mi się, że musisz odpowiedzieć sobie wprost: jaką masz koncepcję na tę spółkę w portfelu i jaką na cały portfel, zgodnie z wcześniejszą analizą. Dałeś wcześniej przykład GetBacka, który też można traktować w krótkim lub długim terminie - można mieć tę spółkę licząc na powtórzenie historii Kruka (duże zyski, długi termin) lub liczyć na szybki zysk np. w związku z końcówką roku i w takim kontekście to dwie zupełnie różne transakcje.

[#2]

Mój plan, w przypadku obu wymienionych spółek, jest przynajmniej dwuletni. Jeśli chodzi o Airway Medix uważałem i nadal uważam, że obecna cena jest świetną okazją inwestycyjną. Piszesz o Selvicie w kontekście ostatnich wydarzeń. Spójrz, co działo się wcześniej - jeśli ktoś w 2013 r. kupował jej akcje po nieco ponad 2 zł z planem długoterminowym miał okazje zrobić naprawdę ogromne pieniądze. I właśnie z takimi okazjami kojarzą mi się spółki z tej branży. W takim też kontekście pytałem o Airway Ciebie.

[#3]

Tak, Selvita to cudowny przykład jak powinna działać giełda, od NewConnect po duży parkiet, przepięknie dała zarobić Chciałem tylko podkreślić, że to segment z ogromnym potencjałem, ale i dużym ryzykiem, dlatego trudno spekulować na nim w krótkim terminie. Miałem kiedyś okazję porozmawiać z prezesem Selvity i zapytałem go o ryzyka, wymienił taką listę, że nie zapamiętałbym W każdym razie, nagroda za to ryzyko dla inwestora potrafi być ogromna, jeśli spółki wprowadzi do użytku lek lub technologię. 

Muszę w wolnej chwili posiedzieć dłużej nad tą spółką, bo przyznam, że jej nie analizowałem w kontekście biotechnologii, a może warto się zainteresować nawet z mniejszą kwotą, ale w bardzo długim horyzoncie, jeśli faktycznie jest też bardzo zdrowa fundamentalnie.

[#4]

Widzę, że sporo osób szuka obecnie swojej okazji na zakup spółek po korekcie z ostatnich miesięcy. Trudno się dziwić, sWIG80 wygląda ciekawie, jeśli szukamy atrakcyjnych wycen i zakładamy oczywiście scenariusz pozytywny. Potrzebna jest jednak selekcja i dobrze stawiane stop-lossy.

Porównajmy dwie duże spółki, które podobnie spadały w ostatnim czasie i inwestorzy w obydwu przypadkach mają podobną sytuację na wykresach – Kruk i CCC. Jeden pokazał wyniki, które bardzo szybko wywindowały wycenę po korekcie (Kruk zbliża się do 300 zł za akcję), drugi po gorszym miesiącu od razu solidnie spadł.

Jeszcze ciekawszym przypadkiem jest LiveChat, który technicznie dawał nadzieję na odbicie po korekcie, ale pokazał najniższy od lat przyrost nowych klientów i akcje zaliczyły aż 6.5 proc. przeceny, niwelując nadzieje części analityków technicznych.

Diabeł tkwi w szczegółach, poza analizą wykresu i liczeniem na to, że ruszy do góry cały indeks, trzeba przyjrzeć się także fundamentom i ostatnim aktualnym wynikom – cała zabawa polega właśnie na selekcji i dobrej kalkulacji ryzyka. Jeśli już się mylimy, to niech pomyłka nie skończy się solidną stratą, od tego w końcu są stop-lossy.

[#5]

Zdarza się Wam czasem znalezienie naprawdę dobrej spółki, ale zrobienie złych założeń w transakcji? Możemy przecież fundamentalnie znaleźć świetną firmę, regularnie sprawdzać jej wyniki i dobrze poznać przewagi konkurencyjne, ale samą transakcję zrobić po prostu źle. Wystarczy zbyt wąski stop-loss, złe zarządzanie kapitałem, kiepski moment wejścia lub po prostu spanikujemy pod wpływem złej informacji. To nie jest takie proste, że dobre spółki zawsze rosną do nieba.

Przychodzi mi na myśl Asbis, który był jedną z dobrze zapowiadających się fundamentalnie spółek na początku roku, ale niestety dwukrotnie wyrzucił mnie z tej transakcji stop-loss. Gdy teraz widzę wyśmienite rekomendacje domów maklerskich i ostatnie silne wzrosty, to zaczynam analizować poprzednie transakcje jeszcze raz. Uparłem się na szybkie zyski i krótkoterminową transakcję, zamiast długiej pozycji z szerokim stop-lossem, ale mniejszym zainwestowanym kapitałem. Teraz byłbym pewnie na plusie i mógłbym powiększać pozycję, zamiast patrzeć się na „odjeżdżający pociąg”.

Najważniejsze to wyciągać wnioski z własnych błędów. Dobrym pomysłem na początek jest dziennik transakcyjny, czyli dosłownie notes, w którym zapisujecie co kupujecie, dlaczego i jaki jest dokładny plan na transakcję. Później można do tego sięgnąć i wyciągnąć racjonalne wnioski.

[#6]

W USA wielkim przegranym w rywalizacji z Facebookiem jest Snapchat, który wprawdzie wszedł na giełdę z ogromnym impetem, ale od debiutu inwestorzy głównie tracą na tym zakupie. Przykład Snapchata jest pokazywany jako starcie z gigantem social media jakim jest Facebook. Niestety ta platforma ma tak ogromne dotarcie i tak wiele możliwości, że jeszcze niejedna spółka giełdowa na świecie może doświadczyć efektów tego starcia.

Wydaje się, że podobne wnioski wyciągnęli inwestorzy spółki LiveChat, która od debiutu rośnie i sukcesywnie zwiększa kapitalizację, poszukując klientów z całego świata. Jednak Facebook zamierza również sięgnąć po część ich rynku, a sądząc po apetycie biznesowym Marka Zuckerberga – większą część rynku. Czy tak się faktycznie stanie? Tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Jednak spadek o 20% na akcjach LiceChata to ważna lekcja dla inwestorów: takie reakcje będą się powtarzać na spółkach, które inwestują w nowoczesną technologię i czeka ich bezpośrednie starcie z największymi spółkami świata.

Z mojej perspektywy, indywidualnego inwestora, ważne jakie wnioski wyciągniemy z tej sytuacji i jaki mamy plan na transakcję. Są przecież inwestorzy, którzy uważają, że taki spadek to bardzo emocjonalna reakcja i warto kupić akcje po przecenie. Być może to oni mają rację i Facebook poszerzy polskiej spółce rynek. Ważne tylko, czy mają na tę transakcję plan czy tylko nadzieję.

[#7]

"Kupuj, gdy leje się krew". Wszedłem w LiveChat wczoraj. Średnia - 33,35.

[#8]

 Cześć, dziś wyszedłem z zyskiem z PKN Orlen. Dzieje się coś niepokojącego z tą spółką, awaria w rafinerii,  przegrany przetarg na dostawę paliw mają odbicie na kursie. Orlen zalicza korektę, myślę że zatrzymamy się w okolicach 118 zł. Pozdrawiam.

[#9]

Jeśli przy tej transakcji masz taki plan i umiesz ją zabezpieczyć, to jak najbardziej masz rację Reakcja była bardzo emocjonalna, a poza tym jest jeszcze teoria, że wejście takiego gracza poszerzy cały rynek. Trzymam kciuki za ten scenariusz, ale osobiście już tylko obserwuję - spółka przez lata osiągnęła bardzo wysoką kapitalizację, więc kolokwialnie mówiąc "ma z czego spadać". 

[#10]

Przed chwilą sprzedałem za 36 zł za akcję. +8 proc. w dwa dni.