Najczęstszym problemem z przygotowaniem posiłków w domu jest brak czasu i zmęczenie. Mało komu chce się po pracy stać nad palnikiem i gotować. Nikt nie każe nam jednak przyrządzać pracochłonnych roladek. Kilka składników i prostych przepisów wystarczy, by przygotować wachlarz pełnowartościowych i szybkich posiłków. Stwórz swoją bazę przepisów last minute.
W opinii kucharza najgorszą rzeczą jaką możemy zjeść we własnym domu, to gotowe dania lub fast-food na zamówienie. Często o takich posiłkach ciężko powiedzieć cokolwiek dobrego. Smak również pozostawia wiele do życzenia. Do tego zawsze są droższe niż ich odpowiedniki zrobione w domowej kuchni. Dlaczego zatem konsumować posiłki, które są niesmaczne, niezdrowe i przepłacone?
W dzisiejszych czasach nie zawsze mamy czas żeby coś w kuchni przygotować. Jednak sięganie po „gotowce” powinno być ostatecznością. Dwie najważniejsze rzeczy, które pozwolą nam uniknąć takich sytuacji to: wiedza i spiżarnia. Spiżarnia to być może słowo na wyrost, bardziej myślę tu o kredensie czy szafce gdzie przechowujemy produkty o dłuższym terminie przydatności do spożycia.
Wiedza w każdej dziedzinie jest wskazana. Pozwoli nam pójść na skróty, zobaczyć schematy i działać zdecydowanie efektywniej. Nie inaczej jest w kuchni! Bardzo istotna w tym zakresie jest baza przepisów którą dysponujemy. Nieważne czy w głowie, na papierze, czy na ulubionych i sprawdzonych stronach internetowych. Ważne, by wiedzieć, że gdy w lodówce mamy jajka i trochę warzyw, można stworzyć frittattę, a dysponując tuńczykiem w puszcze, makaronem i pomidorami przyrządzić znakomitą pastę w kwadrans.
To w Waszej głowie przede wszystkim kształtowało się będzie menu, spiżarnia powinna zaś być dopełnieniem. Aby nie zostawiać wszystkiego na Waszych barkach na końcu znajdziecie moje 3 ulubione przepisy.
Systematyka – to słowo klucz przy tworzeniu bazy przepisów last minute. U mnie dania dzielą się na:
Czas najwyższy przejść do zaplecza, gdzie przetrzymujecie pożywienie. Powinna panować tam ciemność, wiele produktów nie lubi światła, a niektórym nawet szkodzi. Do tej kategorii zaliczają się przede wszystkim oliwy, oleje i warzywa. W otoczeniu nie powinno być źródeł ciepła – kaloryferów i piekarników.
Systematyka jest tutaj równie istotna. Powinniśmy mieć pojęcie co gdzie leży i kiedy produkty zaczynają się psuć. Dlatego warto, raz na jakiś czas, zrobić przegląd i opakowania z krótszym terminem ustawić z brzegu. Pamiętajcie, że producenci często zbyt restrykcyjnie podchodzą do niektórych składników (zwłaszcza suchych i sypkich tj. mąki, kaszy, ryżu czy fasoli bądź grochu). Zamykajcie raz otwarte opakowania, unikniecie nieproszonych gości.
Zasadniczo zapasy można podzielić na trzy kategorie – lodówka, zamrażarka i spiżarnia. Ja skupię się tylko na dwóch ostatnich.
Zaczynamy od spiżarni. Pierwsze co przychodzi mi na myśl to konserwy i marynaty. Jeżeli mamy to szczęście i możemy zaopatrzyć się w większe ilości, w tym pomieszczeniu powinno znaleźć się co najmniej kilka puszek pomidorów (na zimę), różne rodzaje oliwek, mleko kokosowe, śmietany UHT, pikle. Ponadto zioła, suszone owoce, bakalie, pestki i przyprawy. Właściwie większość sosów takich jak sojowe, chili, rybne lub octy.
Kolejną rzeczą, której zabraknąć nie może w spiżarni są: mąki, kasze, grochy, soczewica i jajka (tak, tak jajka nie powinny być trzymane w lodówce!). Poza tym wszystkie kupione i nie otwarte produkty jak dżemy, musztardy, marynaty powinny znaleźć swoje miejsce na półce w spiżarni. I ostatnia sprawa sól, cukier i dodatki do pieczenia.
Zasadniczo to pomieszczenie/szafka powinna być Waszą inspiracją. Kiedy nie macie pomysłu zaglądacie tam i sama mnogość produktów podsuwa Wam znakomite pomysły. Jeżeli i to Wam nie pomaga zawsze warto mieć dobrze zaopatrzoną zamrażarkę. A w zamrażalniku wg mnie powinniście mieć produkty, które sami zrobiliście. Na przykład ciasto kruche (zróbcie więcej podczas robienia posiłku), ciasto na pizzę. Składniki kupione po okazyjnej cenie – ryby, mięsa. Warzywa i owoce, bowiem zwłaszcza zimą warto mieć kawałek lata, który w dodatku można szybko rozmrozić.
Lodówka jest najbardziej personalna i większość osób wie co powinno się w niej przechowywać, a co niespecjalnie. Pamiętajcie, że zamrażarka w połączeniu z lodówką, to potężny oręż. Kiedy zdarzy Wam się czegoś nie zjeść (moja żona nie zje tego samego dania nazajutrz), to wrzućcie to do mrożenia. Po miesiącu wystarczy włożyć porcję tej potrawy do lodówki wieczorem dnia poprzedniego i następnego dnia mamy „nowe danie” do podgrzania po pracy.
Dbajcie o to żeby Wasze zapasy były bliskie ideału, a chwilowe kaprysy były do zaspokojenia zakupami w pobliskim warzywniaku, za kilka lub kilkanaście złotych. Istotnym elementem przy planowaniu posiłków jest wybieranie produktów sezonowych. Będziemy jedli wtedy świeżo i jak najtaniej. Na przykład dania kuchni sycylijskiej na pewno wyjdą nas drożej zimą niż latem.
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 mała cukinia
2 małe papryki (najlepiej różnokolorowe)
½ główki j kapusty
1 marchewka
1 mały bakłażan
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
2 – 3 łyżki posiekanej bazylii
½ łyżeczki suszonego tymianku
100 ml białego wytrawnego wina
4 liście laurowe
4 ziela angielskie
1 łyżka koncentratu pomidorowego
Sól, pieprz, oliwa z oliwek
Na rozgrzanej oliwie z oliwek zeszklij posiekaną w kostkę cebulę. Następnie dodaj pokrojoną w półplastry marchewkę, posiekaną kapustę, liść laurowy, ziele angielskie oraz suszony tymianek. Po paru minutach dodaj paprykę pokrojoną w paski o szerokości jednego centymetra. Dodaj cukinię pokrojoną w grubą kostkę. Po 4 minutach smażenia wlej białe wino, poczekaj moment, aż alkohol odparuje i zalej całość rosołem lub wywarem. Przed zagotowaniem dodaj bakłażan pokrojony w półtoracentymetrową kostkę. Gotuj aż warzywa będą miękkie lecz nie rozgotowane. Na koniec dopraw koncentratem oraz solą i pieprzem. Podawaj z posiekaną bazylią i natką pietruszki. Jeżeli uważasz, że zupa jest mało treściwa możesz dodać ryżu, makaronu, młodych ziemniaków lub pod koniec gotowania fasoli z puszki.
1 duża cebula
1 -2 marchewki
1 ogórek
1 papryka
3 kłącza selera naciowego
100 g pieczarek
2 pomidory lub ½ puszki pomidorów concasse
½ pora
50 g świeżego imbiru
30 ml sosu sojowego jasnego
odrobina oleju sezamowego i curry
olej do smażenia
Ewentualne dodatki: sezam, szczypior, kapusta pekińska, kiełki, sos chili.
Cebulę pokrój w piórka. Marchewki, pora i paprykę w paski. Na mocno rozgrzanym oleju przesmaż zachowując kolejność. Najpierw cebulę i marchewkę. Po paru minutach selera naciowego, po kolejnych dwóch minutach paprykę i pora. Wlej sos sojowy i olej sezamowy. Dodaj starty drobno imbir i curry. Całość delikatnie podduś i dodaj pomidory oraz dość grubo pokrojone pieczarki. Trzymaj na gazie 2 minuty. Na koniec całość posyp pokrojonym w grube pół plastry ogórkiem. Serwuj z ryżem lub makaronami (ryżowym, sojowym).
6 jajek
2 średniej wielkości ziemniaki (ugotowane, nie rozgotowane)
kukurydza w puszce (pół opakowania)
papryka czerwona (1/2)
mała cukinia
ser żółty
oliwa z oliwek
sól, pieprz
opcjonalnie: kilka plasterków szynki (50 g, czyli jakieś 3 plasterki)
W naczyniu żaroodpornym (najlepiej posmarowanym masłem lub oliwą) rozbełtaj jajka, dodaj soli i pieprzu. Na dnie ułóż ziemniaki pokrojone w plasterki. Na patelni (na 2 łyżkach oliwy z oliwek) przesmaż pokrojoną paprykę, po 2 minutach dodaj cukinię i szynkę. Przesmażaj wszystko 5 minut, na ostatnią minutę wrzuć kukurydzę. Zetrzyj na tarce ser żółty i wsyp go do jajek. Następnie zawartość patelni dodaj do jajek i delikatnie wymieszaj, tak żeby ziemniaki zostały na dnie naczynia żaroodpornego.
Wszystko piecz w piekarniku w temp. 180 stopni przez 20-25 minut.ściwa możesz dodać ryżu, makaronu, młodych ziemniaków lub pod koniec gotowania fasoli z puszki.
Źródło zdjęcia: fotolia.com
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.