Mamo, wyślij mi dychę!

[#1]

Pierwsze województwa rozpoczynają ferie zimowe już 20 stycznia 2025 roku. Jeżeli aura dopisze, dzieciaki czeka białe szaleństwo podczas szkolnych wycieczek, zimowisk, itp. Nawet Ci rodzice, którzy na co dzień nie są zwolennikami dawania kieszonkowego, oprócz ciepłych butów i kurtek będą chcieli wyposażyć swoje pociechy na wyjazd także w pieniądze, które przydadzą im się na drobne przyjemności. Jak to zrobić bezpiecznie i jednocześnie mieć kontrolę nad tym, ile wyda dziecko? Podpowiadamy.

Konto dla dziecka: spokojna głowa rodzica, nauka zarządzania pieniędzmi dla pociechy

Może się wydawać, że najbezpieczniej będzie wręczyć dziecku „do ręki” określoną kwotę. Pociecha  będzie mieć na wyjeździe gotówkę zawsze przy sobie, a rodzic pewność, że nie wyda więcej, niż ten zakładał. To przekonanie nie do końca jest prawdziwe. Zdecydowanie bardziej bezpieczny jest dostęp do pieniędzy online, nawet w przypadku małego dziecka.

Jeżeli pociecha nie posiada jeszcze konta w banku, zimowy wyjazd jest dobrą okazją do tego, by zaczęło posiadać swój rachunek i przygodę z bankowością osobistą online. Świetną opcją jest konto Mobi dla najmłodszych. Jedna z najbardziej przydatnych funkcji konta nazywa się „Dostaję Kieszonkowe”. Rodzic ustawia wysokość przelewu i datę jego realizacji, a dziecko dostaje powiadomienie o wpływie w aplikacji Moje ING. Taką operację może wykonać mama czy tata przed wyjazdem pociechy. A kiedy dziecko zaszaleje na zimowym wyjeździe i pieniądze skończą się w kilka dni, może wysłać do rodzica prośbę o realizację przelewu BLIK. Wystarczy, że rodzic zatwierdzi prośbę w swojej aplikacji (musi również posiadać konto w ING), a pieniądze prawie natychmiast trafią na konto dziecka.

Konto bankowe dla dziecka, to wygoda zarówno dla pociechy, jak i dla rodziców, ale czy to w ogóle bezpieczne? Zdecydowanie tak! Nie tylko wszystkie transakcje realizowane przez dziecko (np. przelewy, płatności BLIKiem) odbywają się za wiedzą rodzica, ale można również ustawić powiadomienia, by aplikacja informowała o każdej dokonywanej transakcji i zmianie salda. Co więcej, rodzic ma pełny dostęp do konta dziecka w Panelu Rodzica, który znajdzie w swojej aplikacji Moje ING. W każdej chwili może zmienić limity transakcji lub prostu zablokować dziecku dostęp do konta.

Więcej o koncie Mobi dla dzieci do 12. roku życia: https://www.ing.pl/indywidualni/konta-osobiste/konto-dla-dziecka-0-12

Dzieci lubią testować nowe aplikacje, więc z pewnością zaprzyjaźnią się z Moim ING, z wersją aplikacji bankowej, która jest im dedykowana. Służy nie tylko do tego, by dziecko sprawdzało, czy rodzic przesłał mu już pieniądze. Umożliwia płacenie BLIKiem czy zbliżeniowo kartą. Wystarczy zapoznać dziecko z podstawowymi, ale ważnymi zasadami bezpiecznego korzystania z Internetu oraz z bankowości elektronicznej. Dodając do tego kontrolę rodzica, aplikacja pozwala na bezpiecznie korzystanie z pieniędzy przez dziecko. Aplikacja Moje ING jest również narzędziem, które pozwoli dziecku poznać świat finansów osobistych i uczyć się zarządzania „własnymi” pieniędzmi w praktyce.

Więcej o zaletach aplikacji Moje ING dla dzieci: https://www.ing.pl/indywidualni/aplikacja-mobilna-dla-dzieci

Jeżeli pociecha ma więcej niż 12 lat, rodzic powinien zainteresować się kontem Mobi dla nastolatka^[1]. Posiada wszystkie te funkcje i zalety, które ma konto Mobi dla najmłodszych. Ale ma również  ważny „dodatek”. Ten rodzaj rachunku pozwala na dołączenie karty do konta. Może o nią wnioskować rodzic albo ten krok może wykonać samodzielnie nasza pociecha (wymagane jest zatwierdzenie opiekuna). W ING wydanie i obsługa zbliżeniowej karty Visa kosztuje 0 zł^[2], bez względu na to, czy dziecko będzie nią regularnie płacić, czy nie. Konto Mobi dla nastolatka, podobnie jak to dla młodszych dzieci jest pozbawione opłat.

Szczegóły:

https://www.ing.pl/indywidualni/konta-osobiste/konto-dla-mlodych-13-17

A może karta?

Jeżeli uznamy, że pociecha jest jeszcze zbyt mała, by posiadać własne konto w banku lub pierwszy wyjazd bez rodziców jest na tyle dużym przeżyciem, że nie chcemy dokładać dziecku „stresu” w postaci konieczności obsługi aplikacji bankowej, możemy postawić na kartę przedpłaconą. To szczególny rodzaj karty, nie jest ona przypisana do konta osobistego czy rachunku kredytowego. Rodzic zasila kartę dowolną sumą, a dziecko korzysta z pieniędzy wtedy, kiedy potrzebuje. Wyda tylko tyle pieniędzy, ile znajduje się na karcie. Może płacić kartą w sklepie stacjonarnym i online oraz wypłacać pieniądze z bankomatu.

Kartę przedpłaconą dla dziecka możemy zamówić w kilku krokach, z ING jest to bardzo proste. Wystarczy w aplikacji Moje ING wybrać opcję „Karty do konta i przedpłacone”. Następnym krokiem jest aktywowanie karty w aplikacji bankowej rodzica i ustalenie do niej PINu, który dziecko musi zapamiętać. Pociecha musi aktywować kartę w aplikacji Moje ING na swoim telefonie –  młodsze dzieci nie muszą z niej korzystać, ale aplikacja jest potrzebna do uruchomienia karty. Cały proces zatwierdza rodzic w swojej apce. Wystarczy, że zasili kartę wybraną kwotą, a pociecha jest zabezpieczona finansowo na wyjazd.

Również w przypadku karty przedpłaconej rodzic ma pod kontrolą wydatki dziecka. Wystarczy w aplikacji Moje ING wśród kart, z których korzystamy, odnaleźć kartę przedpłaconą, by sprawdzić historię transakcji czy zmienić limity wydatków dokonywanych kartą, wypłat z bankomatów, itp. Transakcje na karcie są również widoczne w aplikacji, w zakładce „Analiza wydatków”. Jeżeli dziecko zgubi kartę lub co gorsze, zostanie ona skradziona, rodzic może szybko ją zablokować lub zastrzec na stałe. To się niestety zdarza, jednak konsekwencje będą bardziej bolesne, gdy dziecko już np. trzeciego dnia wycieczki zgubi całą gotówkę przeznaczoną na wyjazd – oczywiście, że będzie nosić ją przy sobie, bo zostawianie pieniędzy w schronisku czy w pensjonacie jest nieodpowiedzialne. Nasza pociecha z pewnością będzie dbać o kartę, na której będzie widnieć jej zdjęcie oraz imię. Taka opcja jest dostępna w ING.

Warto sprawdzić wszystkie zalety korzystania z karty przedpłaconej dla dziecka w ING: https://www.ing.pl/indywidualni/karty/karty-do-konta/karta-przedplacona-dla-dziecka

Więcej opcji

Warto wspomnieć, że na podobnej zasadzie, co karta przepłacona działają popularne aplikacje płatnicze. Można założyć w jednej z nich konto dziecku, do którego dostęp będzie mieć również rodzic. Ten zasila konto w czasie rzeczywistym wybraną kwotą, a dziecko korzysta z pieniędzy. Kartą dołączona do konta w aplikacji – wirtualną lub rzeczywistą może płacić w sklepach lub wypłacać pieniądze z bankomatu. Z pewnością to wygodne rozwiązanie, ale pamiętajmy, że docelowo takie aplikacje nie mają opcji kontroli rodzicielskiej. Opiekun jako użytkownik aplikacji ma wgląd w konto i historię transakcji. Jeżeli stwierdzi, że dziecko źle gospodaruje pieniędzmi albo dostrzeże jakieś podejrzane zachowania, może zablokować możliwość dokonywania transakcji lub dokonać transferu dostępnego salda na inne konto, ale pociecha zostaje wtedy na wyjeździe bez możliwości korzystania z pieniędzy.

Nie jest to powszechna wiedza, ale pieniądze można przekazać dziecku również przez bankomat. Nadajemy nim gotówkę, a pociecha wypłaca ją w bankomacie w miejscu swojego pobytu, znając kod odbioru, który zostanie wysłany na jej telefon. I tu się sprawa komplikuje, bo w górskiej miejscowości bankomat nie zawsze będzie pod ręką. To rozwiązanie można potraktować jako awaryjne, ale jest kłopotliwe, bo obarczamy pociechę pilnowania gotówki podczas wyprawy.

___

Bez względu na to, jaką opcję przekazania środków dziecku na zimowy wyjazd wybierzemy, warto przed zimowiskiem usiąść z pociechą i rozpocząć rozmowę na temat szacunku do pieniędzy i podejmowania świadomych decyzji finansowych. Oczywiście powinna być ona dopasowana do wieku dziecka i posiadanej prze nie znajomości terminów związanych z pieniędzmi oraz bankowością. Wtedy mamy szansę, że dziecko już po kilku dniach wycieczki nie przyśle SMS o treści: Mamo wyślij dychę! ;-)

___

^[1] Konto dla młodych w wieku 13-17 lat.

^[2] Chodzi o pierwsze zamówienie Mojej Karty ING dla posiadaczy kont Mobi w wieku 13-26 lat.