Wszyscy uwielbiamy święta! Zapach jedzenia, lampki migoczące na pięknie ubranej choince, gwar rodzinnych spotkań, no i … prezenty! Niestety, w szale świątecznych zakupów trudno o rozwagę! W efekcie Twój domowy budżet jest często mocno nadszarpnięty, a jeśli dodasz do tego koszty noworocznej imprezy, to w nowy rok możesz wejść z finansowym kacem. Jak szybko się go pozbyć i sprawnie uleczyć finanse?
Zorientuj się ile tak naprawdę wydałeś na całe święta. To może być trudne, jeśli na bieżąco nie śledzisz swoich wydatków. Mimo silnego dyskomfortu psychicznego zajrzyj jednak na swoje konto. Sprawdź ile wydałeś w ciągu całego miesiąca, oszacuj lub oblicz jaki procent Twoich wydatków stanowiły te związane ściśle ze świętami. Zauważysz, że dużą część z nich to wydatki jednorazowe, takie jak prezenty czy podróże. W kolejnych miesiącach już ich nie poniesiesz - to mały, ale pozytywny akcent!
Zobacz, ile jeszcze masz funduszy do wykorzystania do końca miesiąca lub poświątecznej wypłaty. To ważny krok, bo kolejny miesiąc musisz zaplanować z dużym wyprzedzeniem. Jeśli grudzień skończysz “na minusie” to część z noworocznej wypłaty musisz przeznaczyć na pokrycie, chociażby częściowe, zadłużenia. A to wpłynie na styczniowy, a nawet lutowy budżet.
Prawda jest okrutna, ale by powrócić do finansowej równowagi, musisz zacząć oszczędzać! Zaplanuj sobie weekendy w taki sposób, by spędzić czas bez nadwyrężania budżetu. Zamiast piątkowej kolacji w restauracji - ugotuj coś w domu. Zamiast kolejnego wypadu do kina- przeszukaj kolekcję DVD lub znajdź stację telewizyjną, która przypomni Ci ulubionego, filmowego klasyka.
Jeśli swoją aktywność rozplanujesz na cały miesiąc i dobrze zagospodarujesz czas, nawet nie zauważysz, że coś Cię ominęło!
Karta kredytowa to świetne narzędzie, jeśli wiesz jak z niego korzystać. Pozwala na szybki dostęp do funduszy, bez konieczności częstego odwiedzania banku (lub znajomych i rodziny). Jednocześnie, dzięki wygodzie jaką oferuje “kredytówka” łatwo zapomnieć, lub pogubić się, w okresach rozliczeniowych. Jeśli w grudniu wydałeś więcej niż w innych miesiącach, upewnij się, że zanim skończy się okres rozliczeniowy karty, znajdziesz środki na spłatę zadłużenia powstałego na karcie kredytowej. W przeciwnym wypadku bank naliczy odsetki zgodnie z zasadami funkcjonowania takiej karty.
Jeśli przed świętami ratowałeś budżet pożyczką, stwórz kalendarz spłat. Oznacz w nim terminy przelewów. Pamiętaj, że regularne zmniejszanie Twojego budżetu o kwotę spłaty, oznacza mniej środków na inne wydatki. Przeanalizuj to pod tym kątem - może w niektórych miesiącach uda Ci się spłacić np. 2 raty zamiast tylko jednej?
Rozpisanie takiego kalendarza może być też pierwszym krokiem w kierunku stworzenia całorocznego budżetu. Dzięki niemu łatwiej będzie Ci zarządzać finansami i z większym wyprzedzeniem planować wszelkiego rodzaju wydatki.
Nawet jeśli udało Ci się uniknąć zadłużenia, a świąteczne wydatki nie spowodowały spustoszenia w Twoim budżecie, już teraz zacznij przygotowywać się do przyszłorocznych świąt! W bankowości internetowej Moje ING ustal cel oszczędnościowy. Dzięki niemu przez cały rok będziesz odkładał drobne sumy na święta. Wystarczy, że wybierzesz kwotę, jaka co miesiąc zostanie przelana na ustalony cel, a system zrobi to za Ciebie automatycznie. Gdy uzbierasz ustaloną kwotę, zostaniesz o tym poinformowany!
Mimo dobrych chęci, prezenty nie zawsze są trafione w dziesiątkę. Może zdarzyć się, że dostaniesz coś Ci się nie podoba, coś co już masz lub coś, z czego nigdy nie skorzystasz. Co zrobić? Możesz oczywiście taki prezent wepchnąć na dno szafy i całkowicie o nim zapomnieć. Innym wyjściem z sytuacji jest sprzedanie takiego nietrafionego prezentu. Doskonale sprawdzi się do tego odpowiednia grupa na Facebooku lub portal internetowy. Jeśli przedmiot jest nowy, to na pewno nie będziesz miał problemów z przekazaniem go komuś, kto zrobi z niego użytek. Oczywiście, warto o tym jednak poinformować darczyńcę, by uniknąć krępujących sytuacji, także w przyszłe święta.
Najlepszym sposobem na to, by uniknąć podobnej sytuacji w przyszłym roku, jest dobra organizacja. Jeśli stworzyłeś już kalendarz wydatków, ustaliłeś w Moim ING cel oszczędnościowy, to nie zapomnij też o wyznaczeniu sobie terminu w którym zaczniesz np. kupować prezenty. Nie będzie przesadą, jeśli zaczniesz je kupować już na jesieni. Dzięki temu wydatki rozłożysz na 2-3 miesiące, co odciąży budżet w grudniu. Jeśli robisz zakupy głównie w internecie, to unikniesz niepotrzebnych nerwów czekając na opóźnione prezenty. Zakupy zaś nie będą przebiegały w tak nerwowej atmosferze.
Jak się do tego przygotować? Wyznacz sobie tydzień w którym zaczniesz rozglądać się za prezentami. Ustaw sobie przypomnienie w telefonie lub oznacz termin w kalendarzu. Dzięki temu na pewno będziesz pamiętał o wcześniejszych zakupach!
Nie ma nic złego w popełnianiu błędów, o ile wynosimy z nich konkretną naukę. Jeśli co roku zdarza Ci się popełniać te same pomyłki - to znak, że już czas na zmianę!
Fot. Fotolia
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.