@mcumberpl - czytałeś moje poprzednie posty? Myślę, że wyjaśniłem bardzo dokładnie, dlaczego emaile są dużo bardziej funkcjonalne od Pusha.
Dodam jeszcze:
1. Każdy kto korzysta z komputera ma emaila, za to nie każdy ma aplikację na telefonie. Emaile są w tej chwili najpopularniejszą formą komunikacji elektronicznej.
Analogicznie, gdyby teraz udostępnić w ING tylko Blika bez kart. Ile procent klientów mogłoby płacić bezgotówkowo?
2. SMSy są płatne (przechodzą przez operatorów komórkowych) - ludzie korzystają z nich nadal, bo spełnia warunki punktu 1 - każdy ma telefon, który obsługuje smsy, ale nie każdy ma smartphone, żeby obsługiwał aplikację. Poza tym SMSy są trwałe, tak jak i emaile, da się je archwizować. Nie jest to dobre rozwiązanie, gdy w miesiącu mamy ponad 200 operacji na rachunku. Zatem funkcjonalność SMSów jest zbliżona do emali, ale w przeciwieństwie do nich - płatna i to ją dyskwalifikuje.
3. W przeciwieństwie do historii w banku ja wolę mieć wszystko u siebie, nigdy nie wiadomo jaką długą historię będzie mi Bank udostępniał, a ja ją mam od początku rachunku. Ale to w kwestii historii, w kwestii powiadomień na emaila, tak jak pisałem. Siedzę przy komputerze cały dzień, a nie przy telefonie. Wolę otrzymać info o ruchu na koncie na skrzynkę a nie na telefon.
4. Powtórzę jeszcze raz: Bank, który obecnie nie ma powiadomień na email jest w skrajnej mniejszości.
A tak na marginesie dziwi mnie postawa @mczekaj, @mcumberpl , w której bronią wyłącznie nowego rozwiązania, zamiast wspierać rozszerzanie funkcjonalności. Ograniczanie wyboru prowadzi do nikąd. Są różni ludzie i różne potrzeby i bank powinien być na to otwarty. Pamiętam jak swego czasu Biedronka bardzo broniła się przez terminalami płatniczymi przy kasach. Wprowadzili płatność, która działała tylko z jednym bankiem. Co się stało wszyscy wiemy, bardzo szybko wdrożyli tradycyjnie rozwiązanie, dlaczego? Bo jest najbardziej popularne. I to jest słowo klucz do tej dyskusji!
