Mam ponad 250 aplikacji na telefonie, sprawdziłem te najważniejsze, w tym wszystkie z sektora finansowego, wszystkie działają tak jak działały, wyjątkiem jest aplikacja „moje ING”. Nie do obrony, klienci irytujący się tą sytuacją mają rację, problemem jest linia obrony zakładająca, że to ich problem bo sami instalowali betę. Czas wziąć się do pracy, a nie do mętnego tłumaczenia. To tłumaczenie, to przysłowiowa brzytwa tonącego, i to najbardziej ludzi wkurza. Jako klient oczekuję rzetelnej odpowiedzi, czy i kiedy coś w tej sprawie DEWELOPER zrobi.