Witam.Mam konto oszczędnościowe w euro,dostaję miesięcznie jeden eurocent z tytułu oszczedności i tyle samo jest mi zabierane z tytułu podatku.Czy ktoś spotkał się z większym polskim idiotyzmem niż to?W takim razie jakie konto oszczędnościowe?
Jeśli ja z tytułu oszczędności na koncie walutowym mam odsetki w wysokości 1 eurocent i tyle samo zabiera niejaki p. belka ,to na pewno on jest chory,albo bank, a najpewniej Ja,ponieważ lepiej trzymać to w skarpecie.
Zastanawiam się nad przeniesieniem moich oszczędności w walucie do innego banku,ponieważ w moim mieście nie ma kasy walutowej /miasto 40-to tysięczne 56-400/,myślę ,że to ,,obciach'' dla ING.Na moje sugestie niezmiennie otrzymuję odpowiedżańskie sugestie przekazałem/am/ wyżej cokolwiek miałoby to znaczyć.Inna odpowiedż to:A może w pańskim mieście zainstalują taki wpłatomat/bankomat ,który potrafi