Problem z ing jest taki, że oni podczas decyzji proszą kilka razy o jakiś dokument co przesuwa termin wydania decyzji o tygodnie.. zamiast zweryfikować w odpowiednim etapie wszystko co później pojedynczo proszę o papierek - jak dostarczysz to nagle przypominaja sobie ze znowu czegoś (+6 dni) itd. To jest robienie z klientów idiotów. Jeszcze lepiej jak ktoś dosyła, czeka i czeka a oni finalnie i ta
szkoda słów, to są amatorzy i to jest od lat praktykowane. Przecież sprawdzenie dokumentów ile moze zajac? godzine? to chyba z kawą i toaletą. Nie macie przygotowanej check listy? i pracownik nie weryfikuje co w plikach się znajduje? po nazwie sprawdza? Jak moze przejść do kolejnego etapu i w nim się okazuje, ze w poprzednim juz brakowalo czegos?
Również chciałbym wyrazić swoją opinię na temat czasu procesowania wniosku. Proces rozpoczął się 13.02.2025 i do dzisiaj nie mam decyzji. Kompletowanie dokumentów to jakiś żart bo w kolejnych etapach okazuje się, że znowu czegoś nie ma lub brakuje jakieś ***oły.
Nawet zaświadczenie żony o zarobkach zdążyło wygasnąć i żona musiała podpisać oświadczenie, że nadal tyle i tyle zarabia.. i znowu na kon