A nie dostaliście dokumentów mailem? My po decyzji dostaliśmy informację oficjalną, wraz z całą listą rzeczy do uzupełnienia, z detalami, etc., wszystko tam było napisane i zdaje się na oprocentowanie zmienne to było 90 dni.
Co do umawiania - warto sprawdzić inne oddziały, w pobliskim mieście, czy nawet podjechać gdzieś dalej, jeśli Wam zależy na czasie. Umawialiśmy 2 miesiące temu i akurat się zwolnił jeden termin niedaleko nas, całkiem szybko, a tak to było np. ponad tydzień czekania, ale jakby nam bardzo zależało, żeby czekać krótko, to można było jechać 50km i mieć termin za 2-3 dni.
U mnie w aplikacji ten konkretny dokument ma status "W trakcie analizy". Kiedy wysyłałam to wyskoczyło jakieś okienko z informacją, co teraz z wnioskiem się będzie działo.
Dorzuciłabym, żeby być w stałym kontakcie ze swoim doradcą, jako osobą, która może mieć nieco więcej informacji. Status na stronie -> OK, ale to doradca miał informację, że jeszcze coś i jeszcze coś. Nie przyspieszy to samego procesu, ale zapobiegnie opóźnieniom z naszej strony.
A doradca coś powiedział? U nas jak tak długo tam siedziało, dopytałam, no i wróciła informacja, że losowo poszło do sprawdzenia na wyższy poziom. I że to przedłuża czas o 2-3 dni (3 właśnie wyszły, patrząc po czasach procesowych).
Dzisiaj w końcu, pozytywna! Lecę do doradcy, umawiać podpisanie umowy.
Termin złożenia kompletu dokumentów: 4 grudnia Po drodze z naszej strony 4-dniowy przestój na dosłanie jednego dokumentu i przedłużające całą sytuację skierowanie do dodatkowego sprawdzenia. Prawie 2 miesiące!
Kupiłam alerty BIKu. Akurat chwilę po tym, jak w Millenium mnie sprawdzali Ale na info z ING byłam już przygotowana, bo po 8:30 alert, przed 11 informacja.
Mam info od doradcy, że mój wniosek trafił losowo do dodatkowego sprawdzania! Kolejne 2-3 dni opóźnienia. No masakra. Jak nie będzie decyzji w 2 dni, to musimy iść do Millenium - sprawdzałam daty i jak jeszcze przeciągniemy, to albo będziemy na styk z notariuszem, albo (jak jeszcze z tydzień) - stracimy ofertę z Millenium (które też przekroczyło daty, ale nie aż tak).
Dzisiaj jeszcze nic, a dni w danych procesowych się już zmieniły. Mam nadzieję, że się to przemieli dzisiaj, bo się już robi strasznie późno, a jeszcze podpisanie umowy trzeba umówić.
U nas decyzja wstępna była tego samego dnia, kiedy był sprawdzany BIK (za jakieś dwie godziny). Ale potem mija czas i mija na decyzję ostateczną (wyszedł brak jednej pieczątki niestety, więc nie było ostatecznej). Też mamy pozytywną odpowiedź z Millenium, ale się uparliśmy na ING, więc czekamy.
Jak dostanę w poniedziałek, to znaczy, że u nas to było 5 dni (czyli już i tak więcej niż te 2-4 opisywane). Te 20 kilka, które były podane na analizę też były przekroczone. Większą dokładność w szacowaniu dawało patrzenia na daty, z których wnioski powinny konkretnego dnia przeskakiwać dalej. Tu jest idealna zgodność
W moim wniosku status na "Podejmujemy decyzję" zmienił się w poniedziałek, nadal nie mamy decyzji ostatecznej. Wg. czasów procesowych, dzisiaj zapadały decyzje dla wniosków, gdzie oczekiwanie na decyzję wskoczyło 22/25 stycznia. Wg. tej samej strony ta decyzja zajmuje im 2-4 dni robocze, pewnie w połowie przyszłego tygodnia powinniście mieć informację.