Sytuacja u nas wygląda tak, ze złożyliśmy wniosek o kredyt i dostaliśmy końcową decyzję pozytywną, jednak pod obwarowaniem dużo wyższej kwoty wkładu, co było spowodowane pomyłką doradcy w wypełnianiu kosztorysu i wniosku.
Złożyliśmy wniosek ponownie, z korektą.
21.11 (sobota) otrzymaliśmy wynik wstępnej analizy - pozytywny i przeskoczyliśmy na krok 3.
Z tym, że u nas był błąd w kosztorysie. I za pierwszym razem dostaliśmy szybko decyzję pozytywną. Zdaje się w 1,5 tyg.
Mimo, że doradca nas zapewniał, że to będzie tylko korekta wniosku i że wszystko będzie szybciej to niestety już czekamy 21 dni na zmianę statusu z "Analizujemy".
Rozumiem większą kolejkę, ale jednak to się przedłuża i powoduje niepokój