Cóż, dziś 2 dzień, kiedy bank ING obraca moimi 10800 zł bezprawnie. Będę tak odliczać codziennie. Za parę dni będę to robić publicznie. Najbardziej publicznie jak się da.
Wpłata była dokonana w 4 transzach, trzy poprzednie bankomat każdorazowo potwierdzał. Dopiero czwarta transzę banknotów połknął i ogłosił, że ma awarię. Umiem czytać ze zrozumieniem a także jak sądziłam obsługiwać wpłatomaty. Numer reklamacji jest w moim poście powyżej. Czy faktycznie będę musiała czekać 20 dni na rozwiązanie tej sprawy? A to nie jest tak że powinien od razu ktoś zablokować wpłato...
Sytuacja sprzed chwili - wpłatomat w Bielsku na Gazowniczej 5 wciągnął ponad dziesięć tysięcy złotych i wyświetlił napis awaria. Nie zaksięgował tego na koncie nie wydrukował potwierdzenia, nic. Zadzwoniłam na infolinię i zgłosiłam to więc miła pani powiedziała mi że reklamacja zostanie rozpatrzona do UWAGA 28 sierpnia!!! Czyli bank będzie obracał moimi pieniędzmi dwadzieścia dni!!??? A co ja mam ...