Dnia 21.04.2017r. ok. godziny 14:10 chciałem wpłacić 900zł w wpłatomacie firmy Planet Cash (sygnowany przez ING) w Gdyni przy ul.Plac Górnośląski . Pieniądze zostały włożone do podajnika , po czym wciągnięte i przeliczone. Na ekranie wyświetliła się kwota, którą wpłaciłem, czyli 100x9 więc zatwierdziłem, po czym pojawił się "błąd transakcji skontaktuj się ze swoim odziałem banku". Po wszystkim wyskoczyła karta i pusty kwit.. pieniędzy już nie zobaczyłem. Po telefonie do Planet Cash, jako własciciela maszyny , przełączyli mnie na dział reklamacji w banku ING. Tam Pani przyjęła zgłoszenie. Szczerze, obsługa nie jest dla mnie zadawalająca ,bo ani śladu pieniedzy na koncie, ani żadnego potwierdzenia tego błędu. Czy maszyna nie powinna zostać zabezpieczona odrazu po zdarzeniu ? jaką mam pewnośc, że zwrócą mi całą kwotę którą wpłaciłem ? Oczywiście spychologia ,że to do ING należy sprawa, a ING ,że to nie są wpłatomaty ING i że Planet Cash za to odpowiada... Czy mam iść z tym na policje ? aby oni zabezpieczyli monitoring z maszyny ? ktoś miał podobną sytuacje z PC ?
Odgrzebując temat - 15 marca tego roku, na stronach Komputer Świat pojawił się artykuł o tytule: "Pan Dariusz dostał pieniądze Blikiem od nieznajomego. Nie zwrócił ich [LIST DO REDAKCJI]". Traktuje on
Ale jeśli Urzędy Skarbowe nie wymagają, aby przelew na mikrorachunki podatkowe był specjalnym przelewem podatkowym i może to być zwykły przelewem to chociaż nie powinna być blokowana możliwość ustanow...
