Witam, mam nadzieję, że ktoś z forum będzie w stanie mi pomóc 
Postanowiłam refinansować kredyt hipoteczny, który obecnie mam w innym banku i przenieść go do ING. Do spłaty pozostało mi jakieś 100tyś. Pierwotnie w innym banku posiadałam 2 kredyty hipoteczne - główny oraz na wykończenie - ten drugi spłaciłam dwa miesiące temu, mniej więcej w momencie, kiedy zaczęłam ubiegać się o refinansowanie w ING, lecz nie wykonałam wykreślenia z hipoteki, a ze starego banku otrzymałam potwierdzenie, że kredyt został spłacony i że jest zgoda na wykreślenie hipoteki, które brzmi następująco:
"Bank oświadcza, że po całkowitej spłacie kredytu oraz wygaśnięciu wszystkich zobowiązań, które wynikały z tej umowy, zgadza się na wykreślenie:
- hipoteki wpisanej pod numerem 2,
- roszczenia o przeniesienie tej hipoteki na miejsce opróżnione przez hipotekę wpisaną pod numerem 1 w wysokości (kwota kredytu głównego.)"
Tydzień temu podpisałam umowę kredytową i tego samego dnia udałam się do sądu, by złożyć wnioski i wpisy i wykreślenia z hipoteki. Co do wykreślenia hipoteki spłaconego kredytu na wykończenie we wniosku sądowym wpisałam:
"Proszę o wykreślenie roszczenia hipoteki wpisanej pod numerem 2." Dodałam dokument z banku (o powyższej treści) jako załącznik, aby sędzia dokładnie widział o co chodzi.
Niestety otrzymałam informację z ING, że (mimo spełnienia warunku) wniosek o wykreślenie wypełniony został niepoprawnie i że wypłata kredytu nie zostanie uruchomiona. Z załącznika do umowy kredytowej wynika, że warunkiem do uruchomienia transzy jest "potwierdzenie złożenia do sądu wniosku o wykreślenie hipoteka (pisownia oryginalna) wpisanej na rzecz innego Banku do księgi wieczystej". Doradca w ING niestety nie jest w stanie podać mi konkretnego rozwiązania tej sytuacji, ani też nie podał konkretnej treści, jaka ma być wpisana we wniosku o wykreślenie, a dodatkowo doradca zażyczył sobie potwierdzenia z banku odnośnie daty spłaty kredytu na wykończenie... Niestety nie jestem specjalistą od hipoteki i prawdę mówiąc liczyłam na większe wsparcie doradcy, usłyszałam jedynie, że podpisałam umowę kredytową, więc jeśli chcę dostać pieniądze, to muszę to wyjaśnić sama - pozostawię to bez kometarza... Udam się do sądu i spróbuję to z nimi wyjaśnić, dlatego będę wdzięczna za poradę, co w takim wniosku powinno być zawarte, aby uniknąć kolejnych komplikacji - być może ktoś był w podobnej sytuacji. Na chwilę obecną jestem tak zniechęcona postawą doradcy w ING i sfrustrowana faktem, że poniosłam już pewne koszty (pieniądze, czas), że rozważam rozwiązanie umowy kredytowej, anulowanie całej procedury i pozostanie w obecnym banku.
Z góry dziękuję.
