Wszystko zaczęło się pewnego leniwego, zimowego popołudnia, kiedy ze swoimi córeczkami robiliśmy drewniane mebelki dla dzieci - zaczyna historię o „Wióry Lecą” Kasia Sawko, założycielka firmy. Zainspirowana sielankowym wieczorem z rodziną zaprosiła przez Facebooka swoje koleżanki do wspólnej pracy w drewnie. Tak zaczęła się jej przygoda z biznesem.
- Miałyśmy być we cztery, ale na wydarzenie zapisało się aż trzysta osób! - mówi dalej. - Zobaczyliśmy z Michałem, że jest okazja i zdecydowaliśmy się ten dar od losu wykorzystać- dodaje.
Firma zaczęła się rozwijać i, jak w przypadku wielu tego typu inicjatyw, Kasia i Michał stanęli przed wyborem: zająć się „Wiórami…” na poważnie czy traktować je jako dodatek do dotychczasowej pracy. Była niepewność i stres, ale kiedy podjęli decyzję, poczuli ekscytację.
- Rzuciliśmy etaty po trzech miesiącach - dodaje Kasia. - Marzyliśmy, żeby nie klikać.
- No i dlatego teraz Kaśka głównie klika - wtrąca Michał.
To, co niezbędne dla Twojej firmy na start – sprawdź!
Obecnie „Wióry lecą” to przestrzeń przyjazna zarówno kompletnym żółtodziobom, jak i weteranom sztuki stolarskiej. Pierwsi mogą przyjść na kursy, drudzy skorzystać z warsztatu i narzędzi, a także doszlifować swoje umiejętności dzięki kontaktom z innymi adeptami sztuki pracy w drewnie. Kasia i Michał dają możliwość stworzenia własnych mebli nie tylko w Warszawie, ale także w całej Polsce podczas objazdowych wydarzeń. Jak sobie dają radę z taką rozmaitością zajęć?
- My w tym jesteśmy cali - odpowiada Kasia. - Od początku to było bardzo osobiste.
Początki bywają różne, ale bez nich nie byłoby Wióry Lecą. Dlatego Kasia z Michałem przygotowali kilka rad, które pomogą w początkach Twojemu biznesowi:
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.