Ubezpieczenia są nudne? Zobacz najdziwniejsze polisy z całego świata!

Co możesz ubezpieczyć? Swoje zdrowie, auto, mieszkanie - to najczęstsze przedmioty troski. Dzięki ubezpieczeniom możesz być pewny, że Twoje dobra materialne lub samopoczucie są objęte ochroną. Nie zabezpieczą Cię przed wystąpieniem nieprzyjemnych wypadków, ale skutecznie potrafią zniwelować ich skutki. Bez względu na to, jak bardzo niecodzienny jest przedmiot ubezpieczenia…

 

Oprócz typowych ubezpieczeń, które zostały wspomniane na początku tekstu, dosyć popularne są też umowy chroniące konkretne części ciała popularnych osób. Najczęściej dotyczy to gwiazd kina, muzyki czy sportu. Z pewnością słyszałeś o artystach, którzy ubezpieczają swój głos lub inne, „sceniczne” atrybuty. Sportowcy często chronią też konkretne części ciała - piłkarze ubezpieczają swoje nogi, a tenisiści nadgarstki. Gdyby kontuzja lub wypadek wykluczyły ich z możliwości startowania w zawodach sportowych, straciliby szanse na wykonywanie swojego zawodu. Co zrobić jednak, gdy głównym narzędziem Twojej pracy jest … zmysł smaku? Oczywiście, także i na to znajdzie się ubezpieczenie! Gennaro Pelliccia, szef jednej z największych sieci kawiarni na świecie, ubezpieczył swój język na kwotę 10 milionów funtów. Według właściciela cennego narządu, jest on w stanie rozpoznać tysiące różnorodnych smaków. W przypadku wypadku (odpukać!) straciłby główne narzędzie pracy. Jak wiadomo, trudno byłoby je zastąpić - stąd wysoka kwota ubezpieczenia. Niestety, nawet ciągnięty za język, nie chciał zdradzić kwoty miesięcznej składki na tę polisę…

 

Chyba każdy, bez względu na to czy lubi swoją pracę, czy nie, uważa, że jego posada jest bardzo ważna dla firmy, w której pracuje. Tylko czy jest ważna na tyle, by Twój pracodawca ubezpieczył się na wypadek gdybyś nie mógł pracować? W wielu krajach, np. Stanach Zjednoczonych czy Australii, firmy mogą wykupić polisę na wypadek utraty ważnego pracownika. Może nią być np. dyrektor lub wysokiej klasy specjalista, którego praca jest kluczowa dla całego przedsiębiorstwa. Zazwyczaj zyski firmy są w dużej mierze uzależnione od wiedzy lub umiejętności takiej osoby. Choroba, śmierć lub inne losowe zdarzenie, które uniemożliwi pracę ubezpieczonego mogą skutkować koniecznością wypłacenia odszkodowania na rzecz pracodawcy. To chyba dowód na to że, wbrew powszechnemu mniemaniu, istnieją niezastąpieni ludzie

 

Ślub - jedna z najważniejszych ceremonii życia. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, szczególnie jeśli uroczystości towarzyszy impreza weselna. Tłumy gości, kwiaty, zespół, fotograf, katering, odpowiednie miejsce - to wszystko składniki idealnej imprezy. Jednak zawsze istnieje szansa na to, że coś pójdzie nie tak. Fotograf zachoruje w dniu ceremonii, nocna wichura zniszczy scenografię weselną, a suknia ślubna zaginie w transporcie z pralni. Normalnie w wypadku wystąpienia takich “tragedii” można tylko gorzko zapłakać. Jeśli przytrafią się one osobom ubezpieczonym na takie wydarzenia, to należy im się określona umową rekompensata. Haczyk jest jeden - płatność składek należy rozpocząć najczęściej na około 2 lata przed ślubem i uroczystością. Trzeba więc pomyśleć o nim na długo przed tym zanim staniesz na ślubnym kobiercu.

 

Po ślubie, świeżo upieczeni małżonkowie często wybierają się w podróż poślubną. Niektórzy ze szczęściarzy mają pewnie szansę na odwiedziny Tajlandii. W 2010 roku, rząd tego egzotycznego kraju w ciekawy sposób zachęcał turystów do wakacyjnych wizyt, mimo trwających w kraju niepokojów społecznych i zamieszek. Rząd oferował ubezpieczenie warte 10 000 dolarów każdemu przybyłemu do kraju turyście. Jeśli w czasie pobytu, odwiedzający lub ich dobytek ucierpieliby z powodu protestów, goście mogliby liczyć na pokrycie kosztów wyrządzonych szkód. Także każdy dzień opóźnienia podróży z powodu złego funkcjonowania lotnisk czy kolei kosztowałby tajskich podatników 100 dolarów dziennie na rzecz turysty. Z pewnością niektórzy z przyjezdnych z chęcią poddaliby się takiej sytuacji z uśmiechem na ustach!

 

Po ślubie i egzotycznej podróży, w życiu często pojawia się potomstwo. To bez wątpienia duża radość i ogrom satysfakcji. Czasem jednak szczęście nie przychodzi pojedynczo, a w całych zestawach. O ile narodziny bliźniaków nie zawsze muszą nadwyrężać domowy budżet, o tyle większa gromadka może być szokiem. Na szczęście od nadmiaru takiego szczęścia można się ubezpieczyć! W przypadku narodzin większej gromadki, ubezpieczyciel będzie zobowiązany wypłacić określoną w umowie kwotę. Ubezpieczyć się można w pierwszych tygodniach ciąży, jeszcze zanim szczęśliwi rodzice będą mogli określić ile pociech przyjdzie na świat. W przypadku ciąży mnogiej dodatkowe środki na pewno się przydadzą.

 

Ubezpieczenia mogą być przykładem ciekawego paradoksu, według którego wygrana na loterii może jednocześnie uszczęśliwić i zasmuć wiele osób. Na zachodzie Europy, popularną tradycją w wielu przedsiębiorstwach jest granie na loteriach pieniężnych przez całe firmy lub działy dużych korporacji. Pracownicy składają się na kilkanaście kuponów, a w razie wygranej dzielą się całą kwotą i … zazwyczaj odchodzą z pracy. Dosłownie z dnia na dzień, tak jak było to w przypadku pewnej firmy z Liverpoolu. Aż 7 jej pracowników rzuciło pracę po wygraniu 45 milionów funtów. To stworzyło gigantyczny problem dla pracodawcy i chociaż takie przypadki naprawdę nie zdarzają się często, to powstała potrzeba, by się przed nimi zabezpieczyć. W Wielkiej Brytanii firmy mogą wykupić ubezpieczenie, które w razie potrzeby pokryje koszty prowadzenia rekrutacji i zatrudnienia pracowników tymczasowych. Jeśli sam zamierzasz zacząć grać z przyjaciółmi z pracy w Lotto, nie zapomnij wspomnieć szefowi o takiej formie ubezpieczenia!

 

Jeśli to Ty jesteś szefem i Twój pracownik zniknął z pracy, zupełnie z dnia na dzień, wcale nie musi to oznaczać, że wygrał na loterii. Może oznaczać to, że … porwali go przybysze z kosmosu! O ile nie możesz nic na to poradzić, o tyle Twój podwładny może się na taką ewentualność zabezpieczyć. Jeśli to zrobił i uda mu się wrócić na Ziemię, może liczyć na odszkodowanie. Za roczną składkę w wysokości 155 dolarów, pewna angielska firma oferowała asekurację w kwocie 160 tysięcy dolarów komuś, kto został porwany przez obcą formę życia i potrafi to udowodnić. Chętnych na taką polisę nie brakowało. Brak jednak informacji o tym, czy ktoś kiedykolwiek udowodnił, że pieniądze mu się należą….  

Jak widać, ubezpieczyć się można przed wieloma, nawet mało prawdopodobnymi sytuacjami. Oczywiście w standardowej ofercie ubezpieczycieli można znaleźć polisy dotyczące bardziej przyziemnych problemów. Skierowane są one do większej grupy osób, więc nie musisz być znanym sportowcem, by z nich skorzystać. A ubezpieczyć się zawsze warto!

 

Źródła:

http://www.telegraph.co.uk/foodanddrink/foodanddrinknews/4957333/Costa-Coffees-taster-has-tongue-insured-for-10-million.html
https://intransit.blogs.nytimes.com/2010/03/04/thailand-extends-riot-insurance-until-end-of-2010-for-tourists/?_r=0

http://www.conceivingconcepts.com/articles/general-infertility/multiple-birth-insurance

https://en.wikipedia.org/wiki/Alien_abduction_insurance
http://www.walesonline.co.uk/business/business-opinion/what-office-syndicate-wins-lottery-11032114