Blogi parentingowe - przez matki, dla matek. Tak kojarzą się nam najczęściej. I rzeczywiście, najpopularniejsze prezentują typowo matczyny punkt widzenia. Jednak internet zauważył, że wychowywanie dzieci już dawno przestało być domeną kobiet, a ojciec pchający dziecięcy wózek, to coraz powszechniejszy widok. Przedstawiamy najlepsze (naszym zdaniem) blogi pisane przez ojców.
Największy ojcowski blog polskiego internetu przyciąga ponad 130 tysięcy użytkowników miesięcznie. Autor bloga to nieustraszony aktywista, który nie boi się podejmować kontrowersyjnych tematów. O wychowaniu pisze krytycznie, w sposób zmuszający do refleksji nad tym, co znaczy być dobrym rodzicem.
Blog pisany przez ojca dziecka cierpiącego na autyzm. Zawiera dojrzałe, pełne wrażliwości historie bez pouczania i poradnikowego zadęcia. Dzięki nim poznacie piękno rodzicielstwa z niecodziennej perspektywy. „Bycie ojcem jest fajne” - podsumowuje autor. I rzeczywiście, na blogu to widać.
„Blog słabego taty, który chce być super” pisany przez Marcina Perfuńskiego - zawodowego dziennikarza, znanego także z blogów o tematyce kulturalnej. Autor jest ojcem czterech córek i prezentuje treści o różnorodnej tematyce - trochę o podróżach, trochę o stylu życia, trochę o codziennej przygodzie, jaką jest wychowanie.
Maciek Mazurek nie tylko pisze, ale także rysuje z lekkością i humorem na dowolny temat. Nie tylko o ojcostwie - na blogu znajdziecie teksty dotyczące pracy, budowy domu, edukacji, kulinariów, a także wiele interesujących, subiektywnych przemyśleń i uwag. Autor przedstawia się jako facet: tata, mąż i geek naraz. Interesujące połączenie.
Ojciec dwójki dzieci, na co dzień zajmujący się finansami przedsiębiorstw, pisze o finansowych aspektach rodzicielstwa. Znajdziecie tu wiele pomysłów na domowy budżet, rozsądne porady oraz wiele pomysłów na realne oszczędności. Nie spodziewalibyście się, że finanse domowe mogą być tak ciekawe!
Jak godzić obowiązki zawodowe z domowymi, wychowywać dwójkę dorastających dzieci i nadal się z tego cieszyć? Autor tego bloga chętnie dzieli się swoimi sekretami, o których opowiada w zdecydowany, męski sposób. Znajdziecie tam także sporo recenzji gadżetów oraz jedzenia dla dzieci.
Blog Grzegorza Stykowskiego to wirtualny fotoreportaż z parentingiem w tle. Warto go odwiedzić ze względu na wyjątkowe zdjęcia.
Krótko, treściwie i wesoło - tak można najkrócej opisać zawartość tego bloga. Zabawne historie zmagań ojca amatora z córką profesjonalistką. Jak pisze autor, „walka jest mocno nierówna, ale stara się nie wypaść z ringu”.
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.