Zamki w domach, alarmy w samochodach, u-locki do rowerów czy kłódki do bagażu. Sięgamy po nie, aby maksymalnie zabezpieczyć swoje dobra materialne. A jak chronimy swoje dane w Internecie? Oczywiście za pomocą hasła. Jeśli nie chcemy, aby nasze poufne informacje dostały się w niepowołane ręce, hasło musi być jak szyfr trudny do złamania. Tymczasem z raportu firmy ZoneAlarm wynika, że aż 79% procent użytkowników Internetu posiada tzw. hasła ryzykowne. Nie musisz zaliczać się do tej grupy. Doradzimy Ci, jak tworzyć bezpieczne, a zarazem łatwe do zapamiętania hasła.
Z dobrym hasłem jest jak z grą w Snake’a – im więcej połączonych ze sobą elementów, tym lepiej. Dlatego odpowiednio skonstruowane hasło powinno zawierać co najmniej 15 znaków. Oprócz liter warto uwzględnić w nim cyfry, znaki specjalne oraz małe i duże litery. Pójście na skróty działa na naszą niekorzyść. Hasła typu 123456, abc123 lub qwerty to przykłady bardzo popularnych, a jednocześnie niebezpiecznych haseł. Pamiętaj, że hasło proste dla Ciebie jest jednocześnie hasłem prostym dla hakera.
Po co tworzyć nieskończoną ilość haseł, jeśli można stosować jedno we wszystkich witrynach? Błąd! Taka praktyka bywa zgubna. Możesz zastosować jedno proste hasło na kilku stronach, na których bywasz okazyjnie i nie pozostawiasz na nich ważnych danych. W innych miejscach korzystaj z haseł unikalnych i jednorazowych. Aby ułatwić sobie zadanie, opracuj klucz do tworzenia i zapamiętywania swoich haseł. Opierając się na określonym schemacie, nie zginiesz w gąszczu przypadkowych ciągów liter. A jeśli stworzysz ich zbyt dużo, możesz skorzystać z menadżera haseł. Programy typu KeePass lub PassWord Manager XP odciążą Twoją głowę i bezpiecznie przechowają hasła do momentu, gdy będziesz powtórnie chciał ich użyć.
Twoje prywatne życie jest skarbnicą potencjalnych haseł. Imię, data urodzin, numer telefonu, imiona zwierząt – to idealny materiał na ryzykowne hasło. Dlatego zapomnij o wykorzystywaniu w hasłach swoich prywatnych danych, które nie są bezpieczne, gdyż oprócz Ciebie znają je też inni. Podobnie w standardowych pytaniach zabezpieczających logowanie nie musisz podawać prawdziwych danych. Wystarczy, że posłużysz się odpowiedzią łatwą do zapamiętania, ale niekoniecznie prawdziwą.
Wyszukanych pomysłów na hasło często szukamy w słowniku. Tymczasem eksperci od łamania zabezpieczeń potrafią łatwo je rozszyfrować. Nawet gdy niektóre litery w słownikowym wyrazie zastąpimy cyframi lub znakami specjalnymi, czas rozszyfrowania takiego hasła może zająć zaledwie kilka minut. Specjalny mechanizm – tzw. metoda hybrydowa – automatycznie modyfikuje słowo, w miejsca liter podstawiając cyfry i symbole.
Na początku było...zdanie. Słowo to zdecydowanie za mało, aby stworzyć bezpieczne hasło. Jak się do tego zabrać?
Kiedy już stworzysz swoje hasło warto sprawdzić jego moc. W sieci dostępne jest wiele stron, na których sprawdzić możesz siłę swojego hasła.
Każda z tych czynności służy podniesieniu poziomu bezpieczeństwa hasła, a jednocześnie nie jest trudna do zapamiętania. Kolejne hasła tworzone na tej samej bazie możesz konstruować według znanego tylko Tobie mechanizmu, np. mogą zawierać kolejne cyfry lub znaki specjalne ułożone w takim samym porządku jak na klawiaturze. Wszystko zależy od Twojej inwencji twórczej, ale nie daj się ponieść wyobraźni! Nie jest bowiem sztuką stworzenie unikatowego i rozbudowanego hasła, które zostanie zapomniane po pierwszym użyciu. Stwórz je z głową – a więc tak, aby ciąg znaków nie był zbyt prosty, ale jednocześnie pozostał w Twojej pamięci.
Źródło zdjęcia: Shutterstock.com
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.