Miasta miłości – poznaj 6 najlepszych kierunków na walentynkową podróż

Święto zakochanych możemy sobie „organizować” nie tylko 14 lutego, jednak Walentynki to dobry pretekst, do zrobienia krótkiego przeglądu miejsc, gdzie warto udać się we dwoje. Do tego romantyczny wypad nie musi wcale  nadszarpnąć mocno twojego budżetu.

1. Rzym

Romantyczny wypad do Rzymu? Jak najbardziej! Ale dlaczego akurat tam? Przecież jest tłoczno, pełno turystów, a wiele spraw – jak chociażby komunikacja miejska, pozostawia wiele do życzenia. Może to miasto jest po prostu przereklamowane? Wcale nie! „Wieczne miasto” to kierunek idealny zawsze – bez względu na porę roku czy pogodę.

Możemy wybrać na romantyczne zwiedzanie Rzymu mniej oczywiste, a równie fascynujące miejsca – jak na przykład do niedawna jeszcze zapomnianą dzielnicę „po drugiej stronie Tybru” czyli Trastevere. Ta niegdyś omijana szerokim łukiem część miasta staje się dziś ulubioną dzielnicą artystów, z mnóstwem małych kawiarenek i romantycznych zaułków. Można dojść stąd krętymi uliczkami na Janikulum, by ze wzgórza objąć wzrokiem niemal cały Rzym – koniecznie o zachodzie słońca.

    JAK LECIMY? Tanie linie lotnicze lądują na dwóch znajdujących się dość blisko centrum miasta lotniskach – Ciampino i Fiumicino. W niskim sezonie możemy „upolować” loty w cenach poniżej 200 zł w dwie strony. Musimy jednak pamiętać, że najtańsze loty to takie, które odbywają się tylko z bagażem podręcznym.

2. Wiedeń.

Stolicę Austrii wybraliśmy ze względu na piękną historię miłosną. Wielu z Was pewnie już się domyśla o co, a właściwie o kogo chodzi. Księżniczka bawarska Elżbieta powszechnie znana jako Sissi oraz cesarz Franciszek Józef, który miał poślubić jej starszą siostrę. Zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia, a uwieńczeniem ich nieoczekiwanej przez rodziny z obydwu stron miłości był ślub, który odbył się w 1854 roku w kościele Augustianów w Wiedniu. Czyż to nie dobry pretekst, by wybrać ten właśnie kierunek jako idealny na romantyczny wyjazd we dwoje?

    JAK LECIMY/JEDZIEMY? Do Wiednia można tanio dostać się autobusem (np. PolskiBus.com) za około 100-160 zł. Można także upolować bilet za kilka/kilkanaście zł (trzeba być na bieżąco z promocjami i bardzo szybko decydować się na zakup biletu, ponieważ schodzą jak ciepłe bułeczki). Alternatywą jest także pociąg. Jeśli zaplanujemy wyjazd wcześniej, możemy bilet kupić za około 200 zł (bilet normalny z „miejscówką”).

3. Praga

Mówisz Praga, myślisz most Karola. Nie ma nic bardziej romantycznego w stolicy Czech, jak spacer właśnie po tym moście zawieszonym nad Wełtawą i łączącym Małą Stronę ze Starym Miastem. Proponujemy jednak wstać wcześnie rano, żeby uniknąć tłumów turystów – nie ma przecież nic przyjemnego, a na pewno romantycznego w przepychaniu się przez masę ludzi. Spacer po mniej uczęszczanej przez turystów dzielnicy na lewym brzegu Wełtawy (Mala Strana) będzie znacznie spokojniejszą alternatywą niż zwiedzanie Starego Miasta. Wjechać tu można także kolejką linową (albo też wejść pieszo) na wzgórze widokowe, gdzie znajdują się między innymi ogrody i parki, a więc Wzgórze Petrin z charakterystyczną, widoczną z daleka kopią wieży Eiffla. Zakochanych zawsze tu pod dostatkiem!

    JAK LECIMY/JEDZIEMY? Do Pragi można dojechać samochodem (podróż potrwa – w zależności od miejsca wyjazdu około 3,5-5 h). Dla niezmotoryzowanych istnieje oczywiście alternatywa. Kilkanaście pociągów kursuje z Polski do Czech, jednak zazwyczaj są to pociągi bardzo drogie lub drogie. Najpopularniejszy sposób na tanią podróż koleją do Pragi to tzw. bilet łączony. Próbujemy dostać się pod granicę – np. do Cieszyna, Zebrzydowic lub Chałupek, przejść na drugą stronę (polecane w przypadku Cieszyna) lub kupić bilet u konduktora w czasie przekraczania granicy pociągiem. Przez Czeski Cieszyn kursuje sporo pociągów łączących Słowację z Czechami – kiedyś to był główny korytarz wschód-zachód w Czechosłowacji. Stąd za kilkanaście euro można „rychlikiem” jechać bezpośrednio do Pragi na Hlavni Nadrazi. Warto wspomnieć, że po czeskiej stronie bardzo dużo połączeń kolejowych można łączyć na wspólnym bilecie z autobusowymi i odwrotnie.

4. Barcelona

Znana z popularnych filmów, poczytnych książek, ostatnio modna i pożądana. Dla zakochanych świetną propozycją może okazać się spacer po romantycznej, gotyckiej Barcelonie. Równie zachęcający może okazać się fantasmagoryczny Park Guell Gaudiego. Zwieńczeniem romantycznego wypadu musi być zachód słońca obserwowany z najwyższego punktu wspomnianego Parku Guell – Góry Krzyży, z którego rozpościera się znakomity widok na całą Barcelonę.

    JAK LECIMY? Tanimi liniami dolecimy do Barcelony za około 150-250 zł. Wylatując na przykład z Krakowa czy Wrocławia nie lądujemy w samej Barcelonie (El Prat), a w Gironie, która sama w sobie może okazać się niezwykle interesująca – chociażby na kilkugodzinne zwiedzanie.

5. Werona i Wenecja

To chyba najbardziej romantyczne i kojarzące się z zakochanymi miejsca w Europie. Tak się jakoś złożyło, że obydwa miasta znajdują się we Włoszech i niestety do obydwu nie jest łatwo dotrzeć, jeśli zależy nam na jak najtańszym wyjeździe. Nie jest łatwo, ale też nie jest to niemożliwe do zrealizowania. Ale o tym za chwilę.

Dlaczego Werona? Ano dlatego że w mieście osadzona została akcja słynnego dramatu Williama Szekspira „Romeo i Julia”, a dom Julii przy Via Capello z pamiętnym balkonem jest tłumnie odwiedzany przez zakochanych z całego świata.

A Wenecja? Bo smukłe gondole, bo wąskie kanały po których suną, bo liczne mostki i mosty ze słynnym Mostem Westchnień na czele, a wreszcie zachód słońca nad Canale Grande.

    JAK LECIMY? Do Wenecji najlepiej dolecieć przesiadając się w Bolonii. Do Bolonii natomiast można dostać się naprawdę tanio niskokosztowymi liniami lotniczymi (jeśli zastosujemy, tak jak zwykle zasadę podróży tylko z bagażem podręcznym, w niskim sezonie dolecimy tam nawet za 100-190 zł). Z Bolonii musimy wsiąść w pociąg do Wenecji – jeśli nam się poszczęści i wcześniej na stronie internetowej kupimy bilet, to wydamy na niego około 9 euro. Podobnie rzecz się ma z podróżą do Werony. W tym przypadku jednak musimy najpierw dojechać do Mediolanu lub Bergamo. Do Bergamo natomiast bilety lotnicze należą chyba do najtańszych, jeśli chodzi o włoskie kierunki (nawet mniej niż 80 zł!). Potem znów pociąg, za który zapłacimy około 8-9 euro. Zawsze istnieje także opcja pozostania w Bolonii lub też Bergamo (albo też dojazdu z Bergamo do pobliskiego Mediolanu zwykłym podmiejskim autobusem).

6. Wrocław.


To propozycja dla tych, którzy nie chcą, nie mogą lub nie mają ochoty na wyjazd poza granice kraju. Wrocław jest przecież nie tylko stolicą Dolnego Śląska ale też Europejską Stolicą Kultury 2016 r. Imprez – także dla dwojga, będzie tu więc pod dostatkiem (z wielu dziedzin jak na przykład film, opera, muzyka, performance, teatr). Ale do Wrocławia przyjeżdża się także między innymi dla romantycznego Ostrowa Tumskiego – niegdysiejszego grodu otoczonego wodami rzeki Odry ze znakomitymi zabytkami.

    JAK LECIMY/JEDZIEMY? Do Wrocławia możemy dojechać pociągiem czy też autobusem (w przypadku PolskiegoBusa kupując bilet „na ostatnią chwilę” zapłacimy około 16-40 zł). Bardzo fajną i znacznie szybszą (około godziny) opcją jest podróż linią lotniczą Ryanair - z Warszawy w dwie strony, podróżując tylko z bagażem podręcznym i dokonując transakcji kartą debetową możemy za bilet w dwie strony zapłacić jedyne 18 zł.

Oszczędnie i sprytnie a jednocześnie romantycznie

Lista romantycznych miejsc w Polsce i w Europie jest oczywiście znacznie dłuższa. Tak naprawdę każde może się takim stać, jeśli się o to postaramy. Planując wyjazd, czy też lot w każde z wyżej wymienionych miejsc trzeba jednak pamiętać, że dobrze jest zarezerwować/kupić bilet wcześniej. W przypadku linii lotniczych – jak Wizzair czy Ryanair – ograniczamy się tylko i wyłącznie do bagażu podręcznego. W przypadku fioletowego, węgierskiego przewodnika najtańsze są loty dla uczestników Wizz Discount Club, a w przypadku irlandzkiego – wykonując płatności kartą..

Jeśli rzeczywiście zamarzy nam się podróż konkretnie w Dniu Zakochanych, musimy zdawać sobie sprawę, że bilety wówczas mogą być droższe nawet o 100-200 proc. (a jeśli weźmiemy pod uwagę, że 14 lutego wypada w weekend, to tym bardziej). W przypadku PolskiBus.com dobrze jest obserwować stronę internetową i szybko reagować, gdy pojawi się informacja o „nowej puli biletów”. Można wówczas kupić bilet nawet za 2 zł.

Pamiętajmy, że jeśli zapłacimy za bilety mniej, będziemy mogli więcej wydać już na miejscu, na przykład zapraszając ukochaną drugą połówkę na romantyczną kolację albo też fundując jej lepszy nocleg.

 

Źródło zdjęcia: fotolia.com