Jak człowiek z maszyną

ING Bank Śląski i Natalia Hatalska, blogerka i ekspertka w dziedzinie kampanii marketingowych, połączyły siły. Wspólnie prezentujemy rozwiązania, dzięki którym relacja człowiek – maszyna może wkrótce przypominać relację człowiek – człowiek. Efektem współpracy są filmy wideo, które rzucają nowe światło na hasło naszego banku, „Liczą się ludzie”.

 ING I TRENDINSIGHTS 2016

NataliaHatalska4.jpgTo cykl pięciu odcinków wideo, pokazujących naj­ważniejsze trendy technologiczne dotyczące m.in. takich obszarów, jak sztuczna inteligencja, sieci neuronowe, egzoszkielety czy robotyka. Bohatera­mi filmów są przedstawiciele polskich start-upów, którzy pracując nad komercyjnymi zastosowania­mi technologii, wpisują się w poszczególne trendy. Projekt stanowi kontynuację wydawanego od 2011 roku i uznanego w branży TrendBooka, w którym Natalia Hatalska prezentuje najważniejsze tren­dy w danym roku. ING Bank Śląski został partne­rem strategicznym nowego cyklu wideo.

ANNA WAŚNIOWSKA Z ING BANKU ŚLĄSKIEGO: Które z Twoich trendowych przewi­dywań się sprawdziły?

NATALIA HATALSKA: W 2011 roku pisałam między innymi o life streamingu w kontekście takich urządzeń, jak kamera, która założona na szyję co sekundę bez naszego udziału robi zdjęcie tego, co się wokół nas dzieje. Ta techno­logia była wtedy wykorzystywana np. w terapii osób cierpiących na chorobę Alzheimera. Obra­zy utrwalone kamerą miały im przypomnieć, co się w ciągu dnia działo. Dziś po pięciu latach life streaming jest jak najbardziej trendem wio­dącym, tyle że on ewoluował w stronę takich serwisów, jak Periscope czy Snapchat, gdzie cały czas na bieżąco rejestrujemy nasze życie.
Pięć lat temu pisałam o mobilności. W tam­tym czasie użycie smartfonów było na pozio­mie 11 proc. Dzisiaj praktycznie żyjemy w świe­cie mobilnym. Pisałam też o ekranach dotyko­wych i sterowaniu gestem. To są te rzeczy, które się już dzieją. W 2013 roku pisałam o internecie rzeczy. To trend rozwijający się, ale się sprawdza.

A.W.: A czy któreś z Twoich przewidywań nie sprawdziły się albo okazały się zbyt słabe?

N.H.: Zdecydowana większość trendów się sprawdziła. Co do niektórych to nie wiemy, w którym kierunku podążą. Mam tu na myśli wszelkiego rodzaju urządzenia ubieralne. Pisa­łam też o internecie miejsc, czyli beaconach. Widać tu odmienne tendencje. Na świecie wykorzystywane są głównie przez sieci handlo­we, sklepy, a w Polsce urzędy miast czy muzea. Dwa-trzy lata temu głośno było o druku 3D. Nie pisałam o nim, bo według mnie nie przełoży się na rynek konsumencki. I się nie myliłam. Dzi­siaj w swoich domach nie mamy drukarek 3D.

A.W.: Jak tropisz trendy?

N.H.: Różnie. Mam swoje narzędzia, ale głów­nie to analiza danych. Można obserwować to, o czym piszą media, inwestycje największych graczy, takich jak np. Mark Zuckerberg.

A.W: W którą stronę świata patrzysz?

N.H.: Na Stany Zjednoczone, ale także na Izra­el, który jest na drugim miejscu, jeśli chodzi o innowacje na świecie. W Europie to Berlin i kraje skandynawskie.

A.W: Czy hasło naszego banku „Liczą się ludzie” wpisuje się w trendy w bankowości?

N.H.: Jak najbardziej. Obserwuję to w komu­nikacji od lat. Takim punktem przesilenia był kryzys finansowy w 2008 roku. Szukając part­nera, zwróciłam uwagę na ING Bank Śląski i „Liczą się ludzie”. To doskonały przykład na to, jak banki się zmieniają, stawiając człowieka w samym centrum.

A.W: Kogo chcesz inspirować?

N.H.: Dzisiaj każda firma jest technologiczna. Ja piszę oczywiście o technologiach z perspektywy konsumenta. Specjalnie dla TrendBooka robi­łam badania dotyczące postrzegania technolo­gii i okazało się, że ponad 50 proc. responden­tów interesuje się nowymi technologiami. Ozna­cza to, że każda firma bez względu na branżę, docierając do użytkownika, powinna brać pod uwagę rozwiązania technologiczne. W związ­ku z tym myślę, że TrendBook może być cieka­wy dla wszystkich firm, które poważnie traktu­ją swoich użytkowników.

TO DUŻA WARTOŚĆ

1.pngNatalia jest wyjątkowo uważnym obserwatorem i trafnie dobiera tema­ty. Jej Trendbooki to dla nas duża war­tość, ponieważ dają pogląd, w któ­rym kierunku podąża świat. Jako ING wspieramy ten projekt, bo choć moty­wem przewodnim są nowe technolo­gie, to pokazuje on, że najważniej­sze jest ich wykorzystanie w służbie człowieka.
Grzegorz Borowiecki
menedżer ds. marketingu
Departament Komunikacji Marketingowej

 

Pobierz Trendbook:

button_pobierz.png