7 aplikacji pomagających w oszczędzaniu

Mobilność to nie moda, a kierunek ułatwiający i usprawniający codzienne życie. To nie slogan reklamowy, a szczera prawda. Jeśli jakieś zadanie możesz zrealizować szybciej na telefonie niż na komputerze, to oszczędzasz czas. A czas to... Emotikon: Szczęśliwy

Zapraszamy do lektury zestawienia siedmiu (oczywiście darmowych) aplikacji mobilnych, które pomagają oszczędzać nie tylko czas, ale przede wszystkim pieniądze.

Ceneo/ Nokaut/ Allegro

Te trzy aplikacje przychodzą mi na myśl jako pierwsze, kiedy myślę o oszczędzaniu. Każda z nich jest inna, każda oferuje dostęp do zupełnie innej bazy ofert, ale łączy je jedna, podobna funkcja - skanery kodów kreskowych. Co ciekawe, rzadko używam ich do zakupów w internecie, ale ZAWSZE podczas zakupów w sklepach naziemnych, kiedy chcę kupić nowy sprzęt do domu, nowy gadżet dla siebie, prezent dla kogoś bliskiego, itp. Korzystając z 3G (albo, daj Boże, z LTE) w mniej niż sekundę wiesz już, ile to, co trzymasz w ręce kosztuje w internecie. W wakacje zaoszczędziłam dzięki nim kilkaset złotych, przeprowadzając generalny remont mieszkania i zaopatrując się  we wszystko, zaczynając od zapraw gruntowych i farb na kinkietach i roletach kończąc. Siłą tych aplikacji nie jest sama możliwość dokonywania w nich zakupu (równie dobrze możesz je dokończyć w domu przy komputerze), ale wiedza, ile możesz stracić pieniędzy, jeśli kupić coś “już”, zamiast  w internecie...

Dodatkowo w aplikacji Allegro w przypadku zakupu książek, płyt CD, gier, filmów DVD możesz skorzystać z wyszukiwarki obrazów - robisz zdjęcie okładki i od razu lądujesz na stronie wyników.

600x373-allegro-ceneo-nokaut.jpg

Kizzu

O tej aplikacji mobilnej powinni wiedzieć wszyscy łowcy promocji, zniżek, wyprzedaży, kuponów i wszystkich innych okazji z rabatem na pierwszym planie. Kizzu umożliwia łatwy i szybki dostęp do aktualnych promocji w ponad 130 miastach Polski, w ponad 340 obiektach. Kizzu monitoruje sklepy z kategorii moda, zdrowie i uroda, dom i wnętrze. Jeśli właśnie jesteś w galerii lub centrum handlowym, koniecznie włącz tę aplikację. Bezbłędnie zaprowadzi Cię do oszczędności podczas zakupów w markowych sklepach.

600x373-kizzu.jpg

Kwitki

Gdy wracasz z udanych zakupów, zapewne Twój portfel wypchany jest plikiem paragonów. Jeśli za nimi nie przepadasz i kolekcjonujesz tylko po to, by mieć na wypadek zwrotu lub reklamacji, to zainstaluj aplikację ToCoMoje lub Kwitki. Obie służą do przechowywania paragonów w telefonie. Osobiście preferuję Kwitki, gdyż nie tylko robi zdjęcia paragonom i pozwala je archiwizować, ale również samodzielnie je “rozczytuje”, dzięki czemu Ty nie musisz dodatkowo ich opisywać. Jeśli ta aplikacja nie wydaje Ci się potrzebna do codziennego oszczędzania, to zapewniam Cię, że docenisz ją w momencie, gdy będziesz biegać nerwowo po domu w poszukiwaniu zagubionego paragonu za sprzęt, który kosztował Cię kilkaset złotych, a właśnie się zepsuł. Przezorny zawsze ubezpieczony.

600x373-kwitki.jpg

Justtag

Ten projekt obserwuję od początku jego istnienia. Dziś urósł tak fajnie, że mogę polecić go z czystym sumieniem. Ta aplikacja służy przede wszystkim do przeniesienia Twoich plastikowych kart lojalnościowych do telefonu. Możesz też śledzić na bieżąco oferty i akcje specjalne Twoich ulubionych marek. Szczególną uwagę polecam jednak zwrócić na sekcję Kupony, w której można znaleźć mega perełki! Na przykład sklep internetowy Answear.com oferuje w tej chwili (luty 2014 r.) bon prezentowy na 100 zł (!) przy zakupie za minimum 300 zł, a aplikacja iTaxi - 45 zł do wykorzystania w trzech przejazdach ich taksówkami. W większości są to oferty przygotowane wyłącznie dla użytkowników Justtag. Warto zaglądać i trzymać rękę na pulsie.

600x373-justtag.jpg

Earmark

I na koniec wisienka na torcie - najciekawsze odkrycie dzisiejszego zestawienia! Aplikacja po zainstalowaniu prosi nas wpisanie TOP 5 rzeczy, które kiedyś pragniesz mieć. Następnie każdego dnia na listę “Earmarks” wprowadzamy rzeczy “prawie kupione”, czyli takie o których zapomniałeś na zakupach albo do których nie jesteś przekonany i jesteś gotów z nich zrezygnować. Kolejna kawa w Starbucksie, koszulka, która do niczego nie będzie Ci pasować, nowy ekspres, który mieli kawę tylko 5 sekund szybciej niż ten, który masz już w domu? Obserwuj, jak rośnie wartość Twojej listy rzeczy niekupionych i szacuj, kiedy będziesz mógł kupić te naprawdę wymarzone. Możesz też stworzyć konto bankowe, na które faktycznie będziesz przelewać kasę za rzeczy z których zrezygnowałeś. I nagle pewnego dnia zobaczysz, że stać Cię już na parę szpilek Louboutina. Earmark to bardzo dobry motywator!!

600x373-earmark.jpg