Każdy z nas ma swoich ulubionych bohaterów. Z napięciem śledzimy ich losy w książkach lub ulubionych serialach, a ich perypetie często przyprawiają nas o ból głowy. Łatwo się z nimi identyfikować i czasem zapominamy o tym, że to tylko fikcja. Czasem jednak warto przyjrzeć się ich poczynaniom nieco uważniej. Pod rozrywkową powierzchnią, popularne seriale, filmy czy książki niosą całkowicie realne i użyteczne rady. Co o oszczędzaniu i finansach mogą nam powiedzieć takie postaci jak Batman czy Forrest Gump?
Biznesmen, filantrop, playboy, a nocami także superbohater znany jako Batman. Jego zamiłowanie do obcisłych strojów zostawmy na chwilę na boku, bo w kontekście finansów jest to mało znaczące. W końcu nie byłoby Batmana, gdyby nie Wayne Enterprise – gigantyczna korporacja działająca w różnych sektorach gospodarki mrocznego miasta Gotham. Sukces firmy to głównie zasługa Bruce’a, który w młodym wieku odziedziczył po tragicznie zmarłych rodzicach imperium. Z godną podziwu konsekwencją zabezpieczył swoją pozycję w firmie, zatrzymując dla siebie 51% procent akcji. Najważniejsze stanowiska przedsiębiorstwa obsadził przyjaciółmi rodziny, a działalność Wayne Enterprise skupił na nowych technologiach w takich dziedzinach jak medycyna, cybernetyka, farmaceutyka i lotnictwo. Całkiem nieźle, jak na kogoś z kryzysem tożsamości!
Dobra rada od Bruce’a Wayne’a? Jeśli chodzi o pieniądze i biznes, uważnie dobieraj partnerów. Miej oko na najnowsze trendy technologiczne. Jeśli masz szansę – inwestuj, a być może Tobie też uda się dostatnio żyć ze zgromadzonych oszczędności.
Jeden z najpotężniejszych ludzi Westeros (krainy znanej z serialu Gra o Tron), największą finansową lekcję odebrał w młodości. To dzięki niemu nieoficjalną dewizą rodu Lannisterów stało się powiedzenie „Lannisterowie zawsze spłacają swoje długi”. Jednak zanim tak się stało, młody jeszcze Tywin musiał się sporo napracować. Jego ojciec był bowiem równie bogaty co hojny, co wykorzystywała liczna rodzina i przyjaciele. Tywin był świadkiem finansowego upadku swojej rodziny, gdy gromadzone od lat oszczędności zostały roztrwonione przez rozrzutność i nietrafione inwestycje. Gdy po śmierci ojca to on zajął się budżetem swojego rodu, wykazał się niezwykłą stanowczością, a politykę ojca zmienił o 180 stopni. Skończył z marnotrawstwem pieniędzy, ograniczył wydatki, a dzięki naprawie finansów i żelaznej konsekwencji stał się najbogatszym człowiekiem w całym Westeros. Z pewnością oszczędzanie i dbanie o fortunę rodziny wyszło mu znacznie lepiej niż wychowywanie dzieci…
Dobra rada od Tywina Lannistera: Minimalizuj niepotrzebne wydatki, pilnuj dodatniego bilansu, a co najważniejsze - oszczędzaj!
Ten ciapowaty poczciwiec pewnie nie kojarzy się z pieniędzmi i fortuną. Dobrze pamiętamy jego zamiłowanie do biegania, łowienia krewetek i talentu do gry w tenisa stołowego. Kto jednak dobrze pamięta film z Tomem Hanksem w roli głównej będzie wiedział dlaczego Forrest znalazł się w tym zestawieniu. Dzięki ciężkiej pracy i pomocy swojego partnera biznesowego, niejakiego porucznika Dana, Gump stał się posiadaczem 0,5% akcji firmy Apple. W czasie gdy obraz ten trafił do kin firmie z jabłuszkiem w logo daleko było jeszcze do obecnej pozycji. Gdybyście dziś stali się posiadaczami takiej ilości aktywów Apple, można by je spieniężyć za ponad 2,5 miliona dolarów. Takie oszczędności z pewnością wystarczyłyby nie tylko na dostatnie życie, ale pozwoliłyby na kolejne inwestycje.
Dobra rada od Forresta Gumpa: Jesteś szczery, prostolinijny i dobroduszny- nic nie szkodzi! Fortunę może zrobić każdy. Oszczędzanie i finansowa stabilność nie musi iść w parze z bezwzględnością i chciwością.
Bohater kontrowersyjnej powieści „Pięćdziesiąt twarzy Greya” miał ciężkie dzieciństwo, któremu daleko było do stabilności i bezpieczeństwa. Mocno wpłynęło to na jego dorosłe życie, ale dzięki wyjątkowo silnej woli udało mu się przezwyciężyć własne słabości. Do perfekcji doprowadził sztukę skupiania się na najważniejszych zadaniach. Był konsekwentny i wymagający nie tylko wobec siebie, ale i wobec swoich pracowników. W działaniach biznesowych zajmował się wykupywaniem podupadających firm i doprowadzaniem ich do opłacalności
Dobra rada od Christiana Greya: Finanse lubią cierpliwość i żelazną konsekwencję. Oszczędzanie będzie miało sens, jeśli ustalisz sobie ambitny, ale osiągalny cel. Poza tym, jak się okazuje niezależność finansowa, może być bardzo pociągająca
Główna postać „Lalki” Bolesława Prusa do dziś jest uznawana za symbol przedsiębiorczości w polskiej literaturze. Pochodzący ze zubożałej szlachty Wokulski nieszczęśliwie zakochał się w damie z arystokratycznych kręgów. Uznał, że jedynym środkiem by uzyskać jej uwagę i miłość będzie wkupienie się w towarzystwo z wyższych sfer. Cel swój osiągnął dzięki przedsiębiorczości, ciężkiej pracy i umiejętności wykorzystania skomplikowanej sytuacji międzynarodowej. Podczas wojny rosyjsko-bułgarskiej pomnożył swój majątek dziesięciokrotnie, czym zrobił niemałe wrażenie na obiekcie swoich westchnień – Izabeli Łęckiej. Dla tych którzy myślą, że „Lalka” to powieść o romantycznym uczuciu i niespełnieniu, mam jednak złą wiadomość. Okazuje się, że najczęściej powtarzanym w tym dziele słowem jest nie „miłość”, a „pieniądze”.
Dobra rada od Stanisława Wokulskiego: Stawiaj sobie cele i realizuj je z determinacją. Oszczędzanie będzie skuteczniejsze, jeśli nauczysz się wykorzystywać nadarzające się sytuacje. Miej oczy szeroko otwarte i nie bój się wykorzystywać danych Ci szans.
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.