Zastanawiałem się dlaczego tak nowoczesny bank jak ING nie pozwala na łatwy dostęp do informacji o wpływach na rachunek. Tylko za każdym razem trzeba się logować i ręcznie przeglądać historię. Mam program księgowy, w którym znalazłem opcję uruchomienia bankowości online, i jest także integracja z kontem ING Business. Ale moja radość szybko się skończyła, bo by skonfigurować połączenie niezbędne są pewne dane do wygenerowania certyfikatów, a te dostępne są po podpisaniu z bankiem umowy i słonych comiesięcznych opłatach. A ja potrzebuję tylko informacji wysokości i tytule uznań. Niestety ING oferuje bardzo drogą opcję, która ma 99% funkcji, których nie potrzebuję, albo nic. Więc muszę kilkakrotnie w ciągu dnia się logować na konto i ręcznie pobierać historię. Ewentualnie mogę jeszcze skorzystać z aplikacji kolejnej firmy, która daje możliwość pobrania historii, by ją później zaimportować do mojego programu księgowego. To oczywiście rodzi obawy o bezpieczeństwo i nie jest idealnym rozwiązaniem. Smutne to bardzo, bo w innym, małym i dużo mniej zinformatyzowanym banku potrafili udostępnić proste, ale wystarczające rozwiązanie. Tam można ustawić by informacja o odnotowanej transakcji była przesyłana na mejla lub sms.