Przygotowania do „Biegnij Warszawo” to nie były tylko wycieczki do parku czy lasu, czasem dużo dalsze, bo w przeszłość. W czasie jednego z treningów zmierzyłam się z miejscem, które śniło mi się w najgorszych koszmarach – „kwadrat”, który lata temu biegało się na wf-ie. Kiedyś ten dystans przynosił tylko kolkę i poczucie zażenowania. Po kilku treningach i 15 latach okazał się jakby mniej straszny, a nawet przyniósł satysfakcję. Niby wszystko gra - piękna pogoda, piękne miejsce, ja mierząca się z koszmarami i… śmieci.
czytaj więcejOstatnie tygodnie nie należały do najłatwiejszych i nie obfitowały w nadmiar podnoszących na duchu sukcesów. Zmiana pracy, wzmożony stres, deficyt snu – kombo, które nieco pozbawiło mnie równowagi.
czytaj więcejData rejestracji | 28-09-2018 17:21 |
Data ostatnich odwiedzin | 01-10-2018 10:35 |
Łączna liczba zamieszczonych wiadomości | 3 |
Łączna liczba otrzymanych Lajków | 14 |