No i reklamację INGMakler rozpatrzył i nawet uznał za zasadną. Zwrócili stratę jaką wygenerowała "ich" awaria. Jestem zdumiony i mile zaskoczony. Tak, więc zostaję dalej w ING i zobaczymy co przyniesie nowy rok. Pozdrawiam
zawsze mogą powiedzieć, że mogłem zadzwonić (bo u nich system administracyjny na pewno działał), takie pojedyncze jednostki mają na końcu listy więc szkoda pisać reklamację, po prostu czas zmienić bank, może będzie lepiej, np: DM BOŚ, tam przeniosę się od nowego roku
Dziękuję bardzo za te straty na kontraktach terminowych na skutek Waszej awarii. No ale o prowizji za stratne zlecenia nie zapomnieliście, no i o opłacie za dostęp do niedostępnego modułu INGMakler też pamiętacie.