Czy to normalne że jak nadpłaciłem kredyt to kapitał do spłaty sukcesywnie wzrasta i spada . Przeanalizowałem grudzień kiedy to końcówka kredytu wynosiła po ostanie racie 559 zł . Kolejno nastąpiła zmiana stopy procentowej na 8,76 po której końcówka kredytu wyniosła już 721 zł . Kredyt tego samego dnia nadpłaciłem 670 zł zł co na chłopski rozum dawało by końcówkę 051 zł. W pewnym m
Nie wiele to pomogło, ta rozmowa na infolinii . Dowiedziałem się tyle, że swoich klientów traktujecie bardziej restrykcyjnie od nowych w kwestii zdolności kredytowej. Ciekawe bo np Bank Pekao nie bada zdolności kredytowej swoich klientów jak chcą skrócić okres kredytowania. Tak chyba bardziej ludzko podchodzą od was.
Dziękuję z odp. Byłem właśnie w konkurencyjnym Banku i nie ma problemu z przeniesieniem kredytu i skróceniem okresu na 10 lat . Zdolność kredytową mam ,a Pani się tylko uśmiechała ze zdziwienia. Jak powiedziałem że nadpłacam kredyt, a ING nie chce mi skrócić okresu kredytowania to tylko się dopytała, że co nadpłaca Pan i nie chcą skrócić . Zdolność mam i to nawet na gotówkowy w takiej kwocie bez
Twierdzą że nie mam żadnej zdolności do skrócenia okresu kredytu. Wiem że jest to wierutna bzdura bo będę nadpłacał kredyt co miesiąc o co najmniej 700-1400 zł., ewentualnie przeniosę go do innego banku.
Czy nadpłata kredytu we własnym zakresie opłaca się tak samo jak skrócenie okresu kredytowania ? Wydaje mi się, że skrócenie okresu kredytowania jest bardzie opłacalne, co nie jest z pewnością
Na początku napisze jedno, jestem wściekły na ING !!!
Chcę skrócić okres kredytowania. Obecnie płace około 1300 zł, a chce płacić jakieś 2000 zł co skróci mi okres kredytowania z 22 lat do 10. Niestety miła pani w Radomiu oświadczyła że nie mam zdolności kredytowej chociaż już nadpłacam i to większe kwoty . Złożyłem stosowny wniosek aneks do umowy ale dzisiaj otrzymałem odp. że to nie ma sensu bo