16-02-2018 22:19
Witam,
W dniu dzisiejszym około godziny 12.20 wpłatomat w Piasecznie przy ul. Kościuszki "zjadł" mi kwotę 3800 zł. Po włożeniu pieniędzy maszyna przeliczyła kwotę, a później po zatwierdzeniu transakcji pojawił się komunikat o błędzie i konieczności kontaktu telefonicznego z bankiem. Zgłosiłem sprawę od razu w oddziale do obsługi, gdzie polecono mi napisać reklamację z poziomu swojego konta bankowego co też od razu uczyniłem. Jednocześnie usłyszałem zapewnienia że "wszystko powinno potrwać krótko", "to są sprawy priorytetowe", "sprawdzi Pan jeszcze później, może zaksięgują wpłatę" itp. itd.
Po godzinie wróciłem do domu, sprawdziłem konto i oczywiście środków brak.
Zadzwoniłem na infolinię, tam Pani zdziwiona, że złożyłem reklamację przez internet, i tłumaczy mi że to trwa dłużej bo muszą potwierdzić moje zgłoszenie odpowiedzią na moim koncie (notabene której nie było po ponad godzinie od zgłoszenia).
Zgłoszenie zostało przyjęte więc telefonicznie z zapewnieniem o priorytetowym działaniu, ciekaw jestem ile faktycznie będzie to trwało.
Co jeszcze ciekawe, chciałem dokonać tej wpłaty tego samego dnia tylko ok. godzinę wcześniej to akurat był konwój i ten wpłatomat z którego ostatecznie później skorzystałem był rozłożony. Od konwojentów dostałem informację, że zarówno jedno, jak i drugie (bo w oddziale są dwa wpłatomaty) nie są aktualnie dostępne.
Specjalnie godzinę później przyjechałem jeszcze raz i "zeżarło" mi pieniądze, a informacje które otrzymałem w oddziale banku jak tą sprawę procedować nijak się miały do tego co usłyszałem na infolinii.
Konkludując - wielkie rozczarowanie jeśli chodzi o całą sytuację i po części też informacje otrzymane od pracowników banku, a już największe jeśli chodzi o terminowość rozpatrywania takich spraw. 7 dni? A co jeśli te środki są przeznaczone np. na ratę albo inne wierzytelności? Ciekawe czy Bank ING też tak podchodzi do klientów kiedy to oni są mu dłużni środki.
Jeśli sprawa będzie się przeciągać to pewnym jest że zrezygnuję z usług banku, którego klientem jestem już od wielu lat.
17-02-2018 21:26
Przykro nam, że tak się stało. 7 dni to maksymalny czas na rozpatrzenie reklamacji. Wiemy, że ta sytuacja jest zawsze niekomfortowa, dlatego staramy się, aby czas zwrotu pieniędzy był jak najkrótszy.
Z racji tego, że masz u nas kredyt hipoteczny wspólny z żoną, to macie również wskazane konto, z którego kredyt jest spłacany. W takiej sytuacji każdy ze współposiadaczy kredytu może zostać poproszony
... 21-11-2024Użytkownik | Liczba Lajków |
---|---|
1 | |
1 | |
1 | |
1 |