– ostatnio edytowany przez
MarcinB
Szanowni Państwo z ING,
niecały tydzień temu umieściłem na tym forum konkretne pytania do banku związane z zapowiedzianą podwyżką opłat. W międzyczasie pracownicy banku odpowiadali na wątpliwości klientów zamieszczone po moim poście. Liczyłem na to, że skoro hasłem tego forum jest "Społeczność ING. Miejsce, gdzie rozmawiaMY" to otrzymam odpowiedź. Zakładam, że ING traktuje klientów po partnersku i jest w stanie wyjaśnić pewne aspekty wprowadzanej podwyżki. Myślę, że dzięki temu być może część klietnów nie odejdzie z ING. Dlatego dla ułatwienia umieszczam mój post ponownie pogrubiając pytania:
Drogi ING!
Bardzo zepsuliście mi poniedziałkowy poranek! Informacja o opłatach za wypłaty z obych bankomatów i prowizja za przewalutowanie bardzo mnie zasmuciły i zdenerwowały. Przeniosłem się do Was niecały rok temu. Po 9 latach w BZ WBK S.A. rozczarowany poziomem obsługi i wprowadzeniem opłat za przewalutowanie dla wszystkich kart rozważałem różne oferty. Choć Wasza nie przebijała Aliora to wybrałem Was z powodu Fantastycznej obsług klienta!
Podoba mi się u Was wszystko: oferta, appka (logowanie odciskiem palca to był strzał w dziesiątkę), desing oddziałów, to, że stawiacia przy nich stojaki na rowery itp. Macie mało bankomatów i oddziałów, ale staram się wybierać gotówkę tylko w Waszych maszynch (szybko i sprawnie dzięki wypłatom zbliżeniowym), choć nawet w Warszawie macie mało maszyn.
W związku z planowaną podwyżką, licząc na Wasze otrzeźwienie mam kilka pytań:
1/ Dlaczego wobec panującej deflacji tłumaczycie klientom podwyżkę wzrostem wynagrodzeń, a nie szczerze wskazujecie, że chodzi o zachowanie wysokiego zysku banku? Nawet po jego spadku będziecie mieć godziwy zysk. Stopy zwrotu z inwestycji bankowych w Polsce są wyższe niz w innych krajach Europy (szczególnie Zachodniej).
2/ Dlaczego karzecie klientów za to, że korzystając z otwartych granic robią zakupy za granicą (np. w Amazon), czy podróżują bez paszportu po Europie? Przez podejście wielu polskich banków (do których dołączacie) podczas pobyty za granicą zamiast jak w kraju z karty wolę korzystać z gotówki. Prowizja za przewalutowanie transakcji to pomyłka.
3/ Dlaczego nie próbowaliście dogadać się z Euronetem (bankomaty na każdym kroku) albo choć jak Milenium z BZ WBK, żeby poszerzyć ofertę darmowych maszyn? Albo wprowadzić jakąś opłatę za darmowe bankomaty jak np. mBank?
4/ Przekonujecie do cashback. Super. Ale czy zrobiliście cokolwiek, żeby zaoferowała go np. Biedronka albo Lidl - dwie największe sieci dyskontów? Albo Tesco? Chętnie bym korzystał z tej uslug, ale mały sklep w którym robię zakupy oraz inne nie oferują cashbacku.
5) Przekonujecie, że powiększacie sieć maszyn własnych. Super. Niestety z tego co widzę ostatnio nowe bankomaty ING do dokładane do istniejących w oddziałach. Proszę zatem o konkretne dane ile z maszyn zamontowanych ostatnio (np. w ciągu 6 miesięcy) pojawiło się w nowych lokalizacjach nie będących oddziałami ING. Oraz ile takich się pojawi?
Przyciągnałem do Was jedną osobę, kilka kolejnych było kwestią czasu. Czekam do końca stycznia. I gwarantuję Wam, że jeśli planowane podwyżki wejdą w życie to odejdę, mimo, że bardzo nie chcę. Zastanówcie się, czy chciwość naprawdę jest dobra?
P.S. Zachęcam do lajkowania profilu Żegnaj ING
W ing na szczescie jeszcze na to nie wpadli
W Milenium Zenek tez placi za podglad Sala w maszynie
