No to może po kolei:
Potencjalna obniżka stóp procentowych zapowiadana była w okolicach Twojego momentu podpisania Umowy. Podpisania, a nie składania wniosku, co oznacza, że zdecydowałeś się już wcześniej na opcję z oprocentowaniem stałym. Dlaczego to zrobiłeś, wiesz najlepiej. Podejrzewam, że tak jak większość osób wybierających tę opcję (droższą zazwyczaj także z perspektywy marży) dla ochrony i stabilności na najbliższe kilka lat przed wzrostem stóp procentowych.
Ochrona zabezpiecza Cię przed wzrostami, ale kosztem ewentualnej korzyści jeśli stopy procentowe spadną. I nie masz teraz możliwości zmiany na oprocentowanie zmienne. Niestety podjąłeś w pewnym momencie decyzję (zakładam, że nikt nie przymusił Cię siłą do takiego rozwiązania) i teraz musisz już zaakceptować sytuację jaką jest.
Zrzucanie winy na pracownika Banku, że nie odwiódł Cię od składania wniosku na produkt hipoteczny w opcji stabilnej w czasie i zabezpieczającej przed powrotem z realiów z 2008 roku jest już hipokryzją. Bo może być tak, że za 6-12 miesięcy stopy procentowe poszybują w górę, a Ty dalej będziesz miał WIBOR 6M zamrożony w okolicach 1,70% i osoby ze zmienną stopą procentową będą narzekać.