Warren Buffett, Benjamin Graham, Richard Wyckoff – od legend Wall Street możemy nauczyć się dużo, chociaż niektórzy z nich zarabiali na rynku nawet 100 lat temu. Zmieniły się czasy, instrumenty i technologia, ale wbrew pozorom – nie zmieniły się aż tak zasady działania rynków finansowych.
Co chwilę powstają nowe podręczniki i kursy video dotyczące nauki inwestowania, podczas gdy najcenniejsze lekcje dla długoterminowych inwestorów czekają na nas w książkach sprzed dziesięcioleci. Warto przybliżyć 4 postacie, które są dla rynków finansowych legendami, a dla współczesnych inwestorów pozostają wielką inspiracją.
Benjamin Graham: inwestuj w wartość
Jego książka z 1949 roku to do dzisiaj obowiązkowa lektura dla każdego inwestora. „Inteligentny inwestor” to obszerna książka pełna danych finansowych, pokazująca w pełni dorobek Benjamina Grahama, uważanego za ojca inwestowania na podstawie oceny finansowej spółek.
Benjamin Graham analizował sprawozdania finansowe spółek, nie zwracając dużej uwagi na zmienność, jaką było widać na wykresach. Najważniejsza była wartość księgowa i to na ile spółka ma silne fundamenty: zapasy gotówki, zadłużenie, umiejętność utrzymania płynności finansowej w trudnych czasach.
Graham żył w czasach wielkiego krachu i wieloletniej bessy, co zmieniło go w bardzo defensywnego inwestora. Dobierał do portfela spółki, które miały przetrwać ciężkie czasy unikając bankructwa i dać zarobić w czasie hossy, gdy optymizm wróci na rynek. Według jego zaleceń, inwestor powinien być świadomy ryzyka, odporny na krótkoterminowe spadki cen akcji i cierpliwy. Największym wrogiem inwestora była według niego chęć do szybkiego zarobienia pieniędzy – takie spekulacyjne podejście kończy się w długim terminie stratami.
Warren Buffett: kupuj liderów
Warren Buffett to najwybitniejszy żyjący inwestor i jeden z najbogatszych ludzi na świecie, uczeń wspomnianego wcześniej Benjamina Grahama. Stosując metodę kupowania wartościowych spółek w długim terminie, udowodnił, że filozofia Grahama daje wyjątkowe rezultaty niezależnie od czasów, w których żyjemy.
„Bój się, gdy inni są chciwi, bądź chciwy, gdy inni się boją” – Buffett często rozgląda się za najlepszymi fundamentalnie spółkami, gdy na rynku są przeceny wywołane złą koniunkturą giełdową. Wybiera liderów w danych branżach, analizuje ich model biznesowy i porównuje efektywność z konkurencją. Tym sposobem w jego portfelu znajdują się takie spółki jak Apple, Bank of America, Coca-Cola czy General Motors – najwięksi, najefektywniejsi i z długą historią sukcesów. To dosyć prosta zasada, którą łatwo zastosować chociażby na polskim rynku.
Warren Buffett powtarza jak mantrę, że trzeba inwestować w takie spółki, których biznes dobrze się rozumie. To między innymi dlatego dosyć późno zaczął interesować się nowymi technologiami. Jeśli nie jest przekonany do modelu biznesowego, to po prostu omija tę spółkę w celu uniknięcia ryzyka. Dużo ważniejszy jest dla niego stabilny rozwój i regularnie wypłacana dywidenda, niż zachwyty analityków i mediów nad innowacyjnym pomysłem spółki.
Kupuj i sprzedawaj papiery wartościowe w bankowości internetowej i aplikacji mobilnej 24/7
Richard Wyckoff: wszystko jest na wykresach
“Słuchaj, co rynek mówi o innych, a nie co inni mówią o rynku” – mawiał Richard Wyckoff, który swoją karierę na Wall Street zaczynał jeszcze pod koniec XIX wieku. Twierdził, że dużo lepiej jest obserwować rynek niż słuchać gotowych analiz i rekomendacji. Był zwolennikiem teorii, że wykresy mówią wszystko i na podstawie popytu i podaży można określić, które spółki warto kupować.
Inwestorzy mogą też znać Wyckoffa z jego teorii związanych z wolumenem. Wolumen to ilość akcji sprzedanych i kupionych w jakieś określonej jednostce czasu. Na jego podstawie widać kiedy jest większe zainteresowanie inwestorów akcjami – wolumen wtedy wzrasta, bo wykonywanych jest więcej transakcji. Wyckoff twierdził, że powinniśmy obserwować wolumeny na wykresach spółek, ponieważ widać na nich kiedy duzi inwestorzy, tacy jak fundusze skupują tanie akcje lub gdy pozbywają się akcji, wychodząc z udanych inwestycji.
Bierz od mistrzów co najlepsze
Legendy Wall Street to ludzie, którzy poświęcili całe swoje życie giełdzie, ale pamiętajmy, że oni też kiedyś zaczynali i po drodze musieli się sporo nauczyć. Wszyscy przeżyli na rynku zarówno hossy, jak i bessy, ucząc się cały czas na własnych błędach. Tylko poprzez gromadzenie doświadczenia można wypracować swoje własne zasady inwestowania lub nawet całe strategie, które będą działać przez dziesięciolecia.
Jesteśmy dzisiaj w uprzywilejowanej pozycji. Mamy dużo więcej materiałów edukacyjnych, dużo łatwiejszy dostęp do samej giełdy i… mamy wszystkie cenne lekcje pionierów Wall Street, z których możemy brać to co najlepsze i testować w swoim inwestowaniu.
Czego zatem brakuje do osiągnięcia sukcesu na rynkach finansowych? Cierpliwości i zaangażowania. Wszystkie legendy Wall Street są zgodne co do tego, że poszukiwanie szybkiego zysku prawie nigdy nie kończy się sukcesem. Sukcesy same przyjdą, ale dopiero z doświadczeniem. Tego prawa giełdy nie da się ominąć.
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.