„Mają rozmach!” – chciałoby się krzyknąć podczas powolnego przechadzania się pomiędzy stoiskami na tegorocznym Web Summit. To globalna konferencja łącząca tematykę nowych technologii i startupów, świata mediów i polityki, a także, co istotne z punktu widzenia tej publikacji – finansów i bankowości. Dzięki współpracy ING Banku Śląskiego z magazynem iMagazine.pl, miałam przyjemność odwiedzić tegoroczną edycję tego wydarzenia, która przyciągnęła do Lizbony ponad 50 000 uczestników. Spędziłam na konferencji kilka bardzo intensywnych i kolorowych dni, odwiedzając różnorodne panele i stoiska, zahaczające właściwie o każdą możliwą tematykę, którą spajał jednak temat innowacyjności oraz przyszłości technologii.
Wszystkie dotychczasowe edycje Web Summit odbywały się w Dublinie. Dopiero tegoroczna, z różnych pobudek technicznych, została przeniesiona do stolicy Portugalii. Konferencja objęła cały kompleks MEO Arena, zarówno główną scenę jak i cztery olbrzymie pawilony, które na te kilka dni wypełniły się rozmaitymi sekcjami tematycznymi. Były więc stanowiska, na których prezentowały się startupy, były mniejsze i większe sceny, były podesty, na których odbywały się pitche - między nimi z kolei przewijały się tysiące gości, prelegentów, inwestorów i wolontariuszy zaangażowanych w organizację wydarzenia. Konferencja została podzielona na kilkanaście stref tematycznych – jedną z nich była sekcja MoneyConf, przybliżająca wszelkie zagadnienia związane z tematem FinTech. Podczas śledzenia tej sekcji, najbardziej zainteresowała mnie debata dotycząca roli innowacji we współczesnej bankowości – ale o niej za chwilę.
Zacznijmy od tego, że szybki rozwój szeroko rozumianych “nowych technologii” od kilkunastu lat zmienia właściwie każdy aspekt naszego życia. Tempo zmian najłatwiej obserwować na przykładzie urządzeń, których używamy na co dzień: szybkie porównanie najnowszej generacji smartfonów i modeli sprzed zaledwie 3-4 lat pozwoli zauważyć przeskok w jakości ekranów i jakości obrazu z aparatu, ale także nowinki w postaci czytnika linii papilarnych, zaawansowanego systemu rozpoznawania mowy czy wygodnych płatności zbliżeniowych. Innowacje te nie tylko ułatwiają nam życie i zwiększają produktywność, ale również sprawiają, że nasze dane są bezpieczniejsze niż kiedykolwiek.
Zagadnienia te są niezwykle istotne w przypadku dynamicznie zmieniającej się branży finansowej. Doskonale zdają sobie z tego sprawę banki. Interesujące spojrzenie na ten temat przedstawia artykuł Laury Noonan z Financial Times. W swoim tekście z grudnia 2015 roku opisała ona zaangażowanie wiodących instytucji z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Irlandii w rozwój hubów innowacyjności, które przyciągają dziesiątki startupów próbujących odpowiedzieć na najbardziej istotne pytania dotyczące przyszłości bankowości. Jak pisze autorka, opracowywane tam rozwiązania większości śmiertelników mogą przypominać technologie znane z filmów science fiction.
Swoje zaangażowanie w zagadnienia dotyczące innowacyjności mocno zaznacza zresztą także samo ING, skupiając się m.in. na rozwoju nowoczesnej bankowości internetowej i mobilnej Moje ING i wygodnych rozwiązań płatniczych (bankomaty zbliżeniowe, elektroniczny portfel, płatności zbliżeniowe).
Połączenie finansów, innowacji i technologii, powszechnie określane jako FinTech, to jeden z kluczowych tematów poruszanych podczas każdej z poprzednich edycji Web Summit. Nie inaczej było podczas tegorocznej konferencji; pierwszego dnia odbyła się wspomniana seria prelekcji i spotkań pozwalających lepiej poznać współczesne problemy i trendy w branży. Na szczególną uwagę w kontekście roli innowacji i technologii w zmienianiu oblicza bankowości zasłużył panel, w którym udział wziął Mike Laven, CEO serwisu Currency Cloud, oraz Claire Calmejane, dyrektor do spraw innowacji w Lloyds Bank. Punkt wyjściowy dyskusji stanowił stopień, w jakim innowacje opracowywane przez dedykowane im komórki banków są w stanie odmienić współczesną bankowość. Z jednej strony mogliśmy posłuchać wniosków i obserwacji szefa platformy stanowiącej alternatywę dla tradycyjnych metod płatności, który sugerował, że banki jedynie udają innowacyjność, a potencjał opracowywanych przez nie rozwiązań nie jest w pełni wykorzystywany. Przekonywujące kontrargumenty przedstawiane przez Claire Calmejane mówiły o idei wdrażania rozwiązań powstałych na podstawie obserwacji potrzeb i zachowań konsumentów, a także tworzeniu przestrzeni do wspierania innowacyjności przez podległy jej dział. Ich efekty widzimy na co dzień: w formie płatności zbliżeniowych, e-faktur czy wniosków online.
Faktem jest, że stopień wykorzystania nowych technologii i innowacyjnych pomysłów w procesie transformacji branży finansowej będzie różnił się między rynkami i konkretnymi instytucjami. Z perspektywy przeciętnej osoby istotniejszy jest jednak stopień, w jakim działania te przekładają się na wygodę korzystania z codziennych form płatności elektronicznych i mobilnych.
Dziś ciężko mi powiedzieć, kto przekonał mnie podczas debaty swoimi argumentami, jednak biorę poprawkę na to, że mieszkam w Polsce, a rynek polski nie ma na tym polu się czego wstydzić; transakcje zbliżeniowe stały się czymś powszechnym, wykorzystywanym przez miliony użytkowników każdego dnia. Razem z rozwiązaniami dedykowanymi firmom, stanowią one najlepszy przykład tego, jak lata intensywnej pracy komórek odpowiedzialnych za innowacyjność przekładają się na realną, wymierną korzyść dla klienta.
Jednak coś, co podczas tego i innych paneli było dla mnie najważniejsze, to przystępność informacji. FinTech to temat skomplikowany, operuje zaawansowaną, nie zawsze zrozumiałą dla zwykłego klienta. Podczas Web Summit nie miałam jednak problemów ze zrozumieniem ani opowieści osób biorących udział w panelach ani ich argumentacji podczas debat. Web Summit sprawił, że nowoczesną bankowość da się lubić i rozumieć - good job!
Jeszcze w kwestii samej konferencji - muszę przyznać, że polot, z jakim zorganizowano imprezę, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nie mam już na myśli jedynie faktycznych gabarytów scen, pawilonów czy liczby gości, ale przede wszystkim wspomnianą różnorodność tematyczną. Web Summit to miejsce, gdzie każdy zainteresowany nowymi technologiami znajdzie coś dla siebie, niezależnie od tego, czy interesuje go moda, motoryzacja, FinTech, transhumanizm czy jeszcze inne tematy. Z tego i innych powodów bardzo cieszę się, że miałam okazję wziąć udział w tak ogromnym wydarzeniu – wnioski spisane, zdjęcia zachowane, Lizbona odwiedzona. Do zobaczenia za rok!
Aby dodać komentarz, musisz się zarejestrować. Jeśli jesteś już zarejestrowany, zaloguj się. Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś, zarejestruj się i zaloguj.