Mnie też bardzo dziwi podejście banków do tego tematu. Wątek ciągnie się już drugi rok a problem dalej jest nierozwiązany.
Myślałam, że jak banki zostaną zobligowane do wprowadzenia silnego uwierzytelnienia, to użytkowanie karty stanie się bezpieczniejsze, a tu nic... Dalej klientom są ściągane kwoty z karty bez weryfikacji tożsamości a banki zamiast zastanowić się jak rozwiązać ten problem (
Wg mnie przesłana odpowiedź nie rozwiązuje problemu. Ze wszystkimi komunikatami banku odnoście bezpiecznych transakcji w internecie jestem na bieżąco a sugestia, aby ustawić limit na 0 zł oznacza, że ja też nie mogę robić takich płatności, tzn. mam kartę, nie mogę jej używać a bank pobiera opłatę – super rozwiązanie!
Rozumiem, że płatności w internecie nie są przelewami, ale jeśli ja robię zakupy, to nie zdarzyło się do tej pory, aby nie było potrzebne uwierzytelnienie płatności. Jak to jest możliwe, że bank dopuszcza możliwość płacenie bez autoryzacji?
Jak Pan pisze karta może być skopiowana lub ukradziona, ale wtedy powinien chronić jeszcze PIN…
Oczywiście banki mają całą listę rad jak się zabezpieczyć,
Niestety poza informacją o zablokowaniu kart i przesłaniu całej długiej listy dotyczącej bezpieczeństwa bankowości internetowej i kart płatniczych (do której i tak się stosuję), banki generalnie nic nie robią, aby zabezpieczyć nieautoryzowane płatności.
Jak widzę, z kont znikają coraz wyższe kwoty a problem dalej istnieje...