Tez przez pośrednika który wspolpracuje z bankiem ing od lat i wszystko dostarczal tego samego dnia. Tez myśleliśmy ze to cos zmirnia, do glowy nam nie przyszlo zr to moze sie przeciagnac az tak. Jeszcze teraz czytam ze na podpisanie umowy z bankiem tez czas oczekiwania 14dni. Wiec kiedy notariusz juz nie mowiac o decyzji ostatecznej.
Staramy sie o dom, wklad wlasny ponad 20 procent, bik krysztalowy, zona pracujaca w budzetowce od 7lat czas nieokreślony, ja pracuje w jednym zakladzie 16lat, w historii jeden kredyt hipoteczny splacony w 4lata, jedno dziecko, duza zdolność, na tych samych warunkach 4lata tenu w wbk dostalismy kredyt w 3tygodnie.dlatego na poczatku wrzesnia zlozylisny tam papiery widzac co sie dzieje w ing. I tam ...
Wszystko to byla gra na czas, po przeliczeniu dzisiaj jest nawet 45dni jak policzyłem. Nie bylo brakow w dokumentach, tylko najpierw po 22dniach decyzja wstepna i napisac oświadczenie czy mam jakies dodatkowe wydatki-nie mam, po tygodniu o raport subkonto za 12miesiecy, później o zaświadczenie z zus za 12 msc-czyli to samo co raport, pozniej przerwa i czekamy od tygodnia az znowu cos bedzie.
Dzisiaj mija 43 dzień od złożenia wniosku wraz z operatem, decyzja wstępna po 22 dniach i od tego momentu co chwilę nowy papier, ostatni raz w zeszłym tygodniu. Światełka w tym tunelu już nie widzę.