Wreszcie jest nowa muzyka i mam nadzieję, że ten trend pozostanie. Teraz jest świąteczna (i ok), ale normalnie to w Bielsku jest koszmar. Jak się stoi w koszmarnej kolejce, to wszyscy są katowani jakimiś zawodzeniami. Albo jakaś baba się wydziera albo ktoś wyciągnął jelita z kota i i jeździ po nim smyczkiem. Czy ktoś może wpłynąć na repertuar? Coś normalnego? Bez wydzierania