Dawno już nie jest aktorem. Zarabia na sprzedaży wina i reklamach. Jako twarz ING wszystkim się już znudził. Po ostatnich politycznych wyskokach - stanowczo do wymiany!
Bardzo słusznie, pani Anno. Jak Kondrat zaczyna bawić się w politykę, to nie może być twarzą banku. Radzę, żeby jak najszybciej rozwiązać z nim umowę. Jeśli w styczniu znowu zobaczę z nim reklamy ING, przeniosę się do innego banku i będę namawiać do takich przenosin moich znajomych.