Proszę mi w takim razie wyjaśnić po co chcecie dodatkowe dokumenty potwierdzające moje wynagrodzenia (chociaż w świadectwie pracy nie ma podanego wynagrodzenia, a o to zostałem poproszony) skoro razem z żoną mamy konta w waszym banku od samego początku kredytu na które regularnie wpływają nasze wynagrodzenia ? Bo jak dla mnie to jest ewidentne przeciąganie czasu i szukania pretekstu tylko po to aby...
A co pani powie na to, że po prawie miesiącu od złożenia wniosku o przejście na stałe oprocentowanie zadzwoniła do mnie pani z banku z prośbą o świadectwa pracy z poprzedniej firmy, moje i mojej żony? I jeszcze jedno pytanie. Ile czasu ma bank na rozpatrzenie wniosku? Bo pani z banku twierdzi że minimum jeden miesiąc. Niestety nie podała jaki jest czas maksymalny.