Trochę trudno zapisać jakie się miało wykonać operację skoro nie ma się dostępu do własnych kont. Ale fakt jest taki, że padło wszystko w dwa świetne dni dla giełdy i wiele zysków które można było zrealizować zniknęło bezpowrotnie.
nie sądzę, żeby w reklamacjach ktoś uwzględniał koncert życzeń.Przecież każdy może powiedzieć, że miał zamiar sprzedać wszystkie swoje akcje w czwartek rano i kupić ... (podaje coś co urosło np. 20%) a na koniec dnia sprzedać. Jeśli to jest niewiarygodne, bo ktoś powie, że za mała płynność byłaby do sprzedaży wystarczyłoby napisać, że chciało się za cały kapitał, jeszcze dodatkowo zwiększony